Już za tydzień odbędzie się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Jest ono szczególnie wyczekiwane przez kredytobiorców, gdyż po raz pierwszy od 1,5 roku może dojść do obniżki stóp procentowych.
Przypomnijmy, że na początku kwietnia RPP po raz 17. z rzędu zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na tym samym poziomie. Dzień po decyzji gremium, prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), a zarazem przewodniczący Rady Adam Glapiński przyznał, że choć po raz kolejny nie zmieniono wysokości stóp procentowych, to „zasadniczo zmieniło się nastawienie RPP w tej kwestii. Szef banku centralnego nie wykluczył, że cięcia nastąpią już podczas majowego posiedzenia.
Wątpliwości w tej sprawie nie pozostawił inny członek RPP Ludwik Kotecki. – Wygląda na to, że w maju rzeczywiście Rada Polityki Pieniężnej nie będzie dyskutować, czy obniżyć stopy procentowe, tylko będzie rozmawiać o dwóch rzeczach, o skali tej obniżki majowej i o tym, czy to będzie jednorazowe dostosowanie, czy to będzie początek cyklu obniżek – powiedział w niedawnym wywiadzie dla Polskiego Radia Kotecki.
Członek RPP dodał, że jeśli Rada zdecyduje, że obniżka będzie jednorazowa, to pewnie będzie ona większa. Natomiast, „jeżeli będzie to początek cyklu obniżek, mogą to być mniejsze kroki”.
RPP jednak nie obniży stóp procentowych?
Sceptycznie do kwestii obniżek podchodzi członkini RPP Joanna Tyrowicz. – Ogólnie: brak przełomu. Brak dużych źródeł niepokoju z perspektywy polityki pieniężnej, ale jakoś przesłanek dla obniżek także nie ma. Inflacja miesiąc do miesiąca pozostaje wysoka (nie mamy na razie danych za kwiecień). Jeśli te dane się będą powtarzać, być może przyjdzie czas na stopę 5,75 proc. Dlaczego? Obecna projekcja mówi, że stopa 5,75 proc. z prawdopodobieństwem z grubsza 60 proc. sprowadza nam inflację do celu. Obecna projekcja w największym stopniu zależy od (a) schładzania rynku pracy oraz (b) nieprzegrzewania popytu – napisała Tyrowicz na portali LinkedIn.
Po raz ostatni RPP dokonała obniżki stóp w październiku 2023 roku i od tamtej pory główna stopa referencyjna wynosi 5,75 proc. Z niedawnego sondażu Opinia 24 dla RMF FM wynika, że 22 proc. Polaków uważa, że Rada nie obniża stóp z powodów politycznych. 13 proc. respondentów twierdzi, że stoją za tym powody ekonomiczne.