W skrócie
-
Rosyjski dron naruszył przestrzeń powietrzną Rumunii w pobliżu Dunaju.
-
Rumuńskie F-16 oraz niemieckie Eurofightery były zaangażowane w przechwycenie maszyny.
-
Minister spraw zagranicznych Oana Toiu zapowiedziała skierowanie sprawy do ONZ i apelowała o zwiększenie sankcji wobec Rosji.
„Rumuńskie Siły Powietrzne przechwyciły rosyjskiego drona, naruszającego naszą narodową przestrzeń powietrzną w pobliżu Dunaju. Dwa (samoloty wielozadaniowe) F-16 z 86. Bazy Lotniczej podążały za nim do momentu, aż dron opuścił naszą przestrzeń powietrzną, nie powodując żadnych szkód ani ofiar. Dwa sojusznicze niemieckie Eurofightery były gotowe do monitorowania sytuacji” – napisała szefowa rumuńskiej dyplomacji na platformie X.
Podkreśliła, że mieszkańcy Rumunii nigdy wcześniej nie byli w takim niebezpieczeństwie. Działania Rosji określiła jako „niedopuszczalne oraz lekkomyślne”.
„Rumunia potępia zachowanie Rosji i podejmuje niezbędne środki w celu ochrony swojej suwerenności i bezpieczeństwa” – podkreśliła Toiu i dodała, że Bukareszt pozostaje w stałym kontakcie z partnerami i sojusznikami z UE i NATO.
Rumunia przechwyciła rosyjskiego drona. Jest apel do świata
Szefowa resortu wezwała też do „skutecznego zwiększenia kosztów rażąco nielegalnych i prowokacyjnych działań Rosji poprzez szybkie przyjęcie 19. pakietu sankcji (UE) i pełnego zakresu środków przewidzianych w ramach operacji NATO Wschodnia Straż”.
„Poruszę również kwestię działań Rosji na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Apeluję do społeczności międzynarodowej o ścisłe przestrzeganie sankcji nałożonych na Rosję” – napisała.
W sobotę minister obrony Rumunii Ionut Mosteanu poinformował, że rumuńskie siły powietrzne przechwyciły drona, który wleciał w przestrzeń powietrzną tego kraju. Stacja telewizyjna Antena 3 CNN powiadomiła, że władze wysłały komunikat do mieszkańców okręgu Tulcza przy granicy z Ukrainą z apelem o zachowaniem maksymalnych środków ostrożności.