-
Sędzia Piotr Schab oraz jego zastępcy ogłosili, że pozostaną na swoich stanowiskach mimo odwołania ich przez obecnych ministrów sprawiedliwości.
-
Trwa spór pomiędzy obecnym kierownictwem Ministerstwa Sprawiedliwości a byłymi rzecznikami dyscyplinarnymi, którzy uważają odwołania za bezprawne.
-
Nowo wyznaczony rzecznik dyscyplinarny oraz jego zastępca nie mogą korzystać z akt i biur, które nadal zajmują Schab i jego współpracownicy.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
– Realizujemy prawo i groźby użycia siły nas przed tym nie zatrzymają – podkreślił sędzia Piotr Schab podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej wraz ze swoimi zastępcami, sędziami Przemysławem Radzikiem i Michałem Lasotą.
Od wielu miesięcy trwa spór o sędziowskich rzeczników dyscyplinarnych. W kwietniu 2025 roku ówczesny minister sprawiedliwości Adam Bodnar z funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych odwołał Piotra Schaba, a także jego zastępcę Przemysława Radzika.
Nowy minister Waldemar Żurek, wkrótce po objęciu urzędu w końcu lipca br., odwołał drugiego z zastępców rzecznika dyscyplinarnego Michała Lasotę. Sędziowie ci uważają dokonane przez MS odwołania za bezprawne i bezskuteczne. Sędziowie Schab oraz Radzik i Lasota zostali powołani na funkcje rzeczników w 2018 roku przez ówczesnego szefa MS Zbigniewa Ziobrę.
Spór o sędziowskich rzeczników dyscyplinarnych. Wyznaczono nowe miejce urzędowania
W połowie lipca 2025 roku Bodnar powołał na rzecznika dyscyplinarnego sędziów sędziego Sądu Rejonowego w Nysie Mariusza Ulmana, na jego zastępcę wyznaczono wówczas sędziego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ Tomasza Ładnego.
Około miesiąc temu sędzia Ulman poinformował jednak o swojej rezygnacji z funkcji rzecznika dyscyplinarnego. W połowie września MS poinformowało, że nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została sędzia Joanna Raczkowska z Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa. Drugim z zastępców rzecznika został sędzia Grzegorz Kasicki z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Rzecznik dyscyplinarny sędziów jest niezależny, ale – zgodnie z przepisami – Krajowa Rada Sądownictwa zapewnia temu rzecznikowi obsługę administracyjną, zaś jego biuro mieści się w budynku KRS. Jak jednak KRS oświadczała w sierpniu 2025 roku rzecznik ostatnio mianowany przez MS nie urzęduje w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa.
W budynku Rady swoje biura mają natomiast wciąż sędzia Schab wraz z zastępcami. W początkach września szef MS wydał zarządzenie, zgodnie z którym obsługę administracyjną sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy może zapewnić, poza Krajową Radą Sądownictwa, również Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.
Sedzia Piotr Schab: Nie ugniemy się wobec presji łamania prawa
Kilka dni temu dyrektor Departamentu Nadzoru Administracyjnego w MS, sędzia Dominik Czeszkiewicz, powiedział w dzienniku „Rzeczpospolita” odnosząc się do rzeczników dyscyplinarnych mianowanych w 2018 r., że „jedyną prawną możliwością zatrzymania szkodliwej działalności tych panów jest uchylenie im immunitetów (…) oraz wyjaśnienie tejże działalności w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę, ewentualnie potem przed sądem”.
– Komunikujemy, że niezależnie od tego, co będzie mówił o nas pan Czeszkiewicz, pan Żurek, czy inni akolici obecnego rządu, bardziej bądź mniej z nim związani, pozostaniemy na swoich stanowiskach, pozostaniemy przy swoich funkcjach, ponieważ one stanowią jednoznaczną realizację naszych obowiązków ustawowych – podkreślił sędzia Schab. Jak dodał „nie ugniemy się wobec presji łamania prawa„.
Sędzia Schab wskazał, że wraz z zastępcami, ciągle uczestniczy w postępowaniach prowadzonych przed Izbą Odpowiedzialności Zawodowej SN. – Sąd Najwyższy przyjął praktykę i jest to już teraz praktyka powszechna, polegająca na dopuszczaniu nas do udziału w postępowaniach toczących się przed SN w przedmiocie immunitetów lub też sprawach dyscyplinarnych. Tych postępowań było wiele – zaznaczył.
Sędziowie rzeczników dyscyplinarnych: Zostaniemy na stanowisku
Natomiast sędzia Radzik przypomniał, że opuści swoją siedzibę w Krajowej Radzie Sądownictwa wraz z sędziami Schabem i Lasotą w czerwcu przyszłego roku – „kiedy skończą się nam kadencje”.
– Akt naszych postępowań wyjaśniających i dyscyplinarnych nikomu nie wydamy, żadnym uzurpatorom, ponieważ są to akta przypisane nam, naszym czynnościom i naszym funkcjom – podkreślił.
– Osoby, które zetkną się z dokumentami, które powinny pozostawać w dyspozycji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych i ich zastępców, powinny te dokumenty niezwłocznie przesłać tutaj (do siedziby rzecznika dyscyplinarnego w budynku KRS – red.), ponieważ osoby te nie mają uprawnienia do przetwarzania danych osobowych zawartych w tych dokumentach – mówił z kolei sędzia Lasota zwracając się do pracowników, którzy zostaną wyznaczeni do obsługi rzeczników dyscyplinarnych w SO Warszawa-Praga.
Sędzia Czeszkiewicz wskazywał w swojej rozmowie z „Rz”, że „legalni rzecznicy, w tym pani sędzia Raczkowska nie mają dostępu do akt”.
– Nielegalni w sposób nieuprawniony je przetrzymują. Jest na to przepis w Kodeksie karnym – dodawał.
-
Nowy ruch ministra sprawiedliwości. „Wystosował wezwania”
-
„Trzeba interweniować”. Kaczyński grzmi po zapowiedzi ministra Żurka