Sekretarz generalny NATO Mark Rutte w czwartkowym przemówieniu w Gabinecie Owalnym podczas wizyty u prezydenta Donalda Trumpa powiedział, że Sojusz nie robi wystarczająco dużo w kwestii produkcji broni.
– Członkowie sojuszu muszą produkować więcej broni i pozostają w tyle za Rosją i Chinami – powiedział Mark Rutte.
Donald Trump podczas spotkania z Markiem Rutte poruszył również kwestę Grenlandii.
– Myślę, że dojdzie do przyłączenia Grenlandii – powiedział prezydent USA.
– Nie myślałem o tym za bardzo wcześniej, ale siedzę tutaj z człowiekiem, który mógłby być bardzo pomocny. Wiesz Mark, potrzebujemy jej (Grenlandii – red.) dla bezpieczeństwa międzynarodowego, nie tylko bezpieczeństwa USA – kontynuował Trump.
Mark Rutte mówi o Grenlandii. Wskazuje na Rosję i Chiny
Mark Rutte stwierdził, że nie chce wchodzić w dyskusje na temat przyłączenia Grenlandii do USA, lecz podkreślił, że region Arktyki jest coraz ważniejszy dla bezpieczeństwa NATO, wskazując na zainteresowanie nim Rosji i Chin.
Trump zgodził się z nim, twierdząc, że w obliczu tego Dania nie jest w stanie zapewnić wyspie bezpieczeństwa i właśnie „dlatego NATO będzie może musiało się w to zaangażować”.
– Dania jest bardzo daleko i naprawdę nie ma z nią nic wspólnego (…), wylądowali tam 200 lat temu i mówią, że mają do tego prawa. Nie wiem, czy to prawda. Właściwie nie sądzę, żeby tak było, ale działamy z Danią, działamy z Grenlandią i musimy to zrobić – dodał.
USA. Spotkanie Donalda Trumpa z sekretarzem generalnym NATO
Donald Trump podczas spotkania z Markiem Rutte odniósł się również do rozmów dotyczących rozejmu między Rosja a Ukrainą.
– W tym momencie mamy ludzi rozmawiających w Rosji (…), dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku – ocenił Trump, odnosząc się do rozmowy swojego wysłannika Steve’a Witkoffa w Moskwie. Zdaniem prezydenta USA rozmowy są „bardzo zaawansowane”.
Prezydent dodał przy tym, że USA „wiedzą, gdzie stoją z Ukrainą” i wyraził nadzieję, że Rosja „zrobi słuszną rzecz” w sprawie propozycji zawieszenia broni.
Trump powiadomił też, że razem ze stroną ukraińską omówił kwestie dotyczące tyrytoriów. – Omówiliśmy z Ukrainą, które terytoria zostaną opuszczone lub utracone, a także inne elementy ostatecznej umowy. Częścią rozmów jest duża elektrownia, a my omawiamy koncepcje porozumienia. Nie chcemy tracić czasu, jeśli nie będzie zawieszenia broni – wskazał.