Co się stało: Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) Jacek Siewiera w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” odniósł się do wcześniejszych spekulacji na temat swojego udziału w wyborach prezydenckich. – Zaczęło się od tego, że umieszczono moje nazwisko w prezydenckim rankingu. Ja nigdy nie potwierdziłem takich zamiarów – przekazał polityk.
Jacek Siewiera: Polityk powiedział również, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich z ramienia PiS. Siewiera zapytany o to, czy inne ugrupowania proponowały mu udział w wyborach, w tym m.in. Trzecia Droga, zwrócił uwagę, że jej kandydatem będzie prawdopodobnie Szymon Hołownia. – To druga osoba w państwie i jednocześnie człowiek, który podobnie jak i ja postrzega dobro państwa w budowaniu konsensusu i umiarkowania, a nie skrajnych pozycji politycznych – stwierdził Jacek Siewiera. – Byłem sondowany ze środowisk prawicowych, jednak odmówiłem – dodał.
Komentarz ws. Kaczyńskiego: Siewiera odniósł się również do działania PiS, w kontekście wizyty byłej premierki Ewy Kopacz w Smoleńsku. Nawiązał wówczas do prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. – Każdy rząd ma swój model prowadzenia polityki i zarządzania. Ale z tych dwóch złych modeli wolę taki, w którym odpowiedzialność polityczną w całości bierze na siebie premier niż lider partyjny, który premierem nie jest – powiedział Siewiera.
Więcej na ten temat: „Intrygujący wynik sondażu prezydenckiego. Siewiera ma szansę? 'Może namieszać'”.
Przeczytaj źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”