We wtorek minęły cztery lata od aresztowania Andrzeja Poczobuta – dziennikarza i działacza polskiej mniejszości na Białorusi. Od maja 2023 roku odbywa on karę ośmiu lat więzieniaw kolonii karnej w Nowopołocku, po skazaniu za „wzniecanie, podżeganie do nienawiści” i „wzywanie do działań na szkodę Białorusi”.
Białoruska prokuratura oskarżała Poczobuta o „rehabilitację nazizmu”, a potem także o wzywanie do sankcji i działań na szkodę Białorusi. Polskie władze domagają się uwolnienia działacza i oczyszczenia go z politycznie motywowanych, nieprawdziwych zarzutów.
Sikorski rozmawiał w USA o uwolnieniu Poczobuta
Radosław Sikorski, który składa w czwartek wizytę w Bukareszcie, został zapytany przez dziennikarzy, czy Polska toczy obecnie rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie uwolnienia Poczobuta, np. w ramach wymiany więźniów między USA i Rosją czy Białorusią.
Szef MSZ zapewnił, że osobiście prowadził takie rozmowy podczas swojej wizyty w Waszyngtonie w lutym, jednak – jak podkreślił – „szczegóły muszą zostać poufne„. – To jest sytuacja, w której – gdyby to ode mnie zależało – to oczywiście Andrzej Poczobut byłby wolny, ale niestety jest we władzy autorytarnego reżimu – powiedział.
– Pozwólmy negocjatorom działać w dyskrecji – zaapelował Sikorski.
Z doniesień „New York Times” wynika, że 12 lutego wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu USA Christoper W. Smith spotkał się z rządzącym na Białorusi Alaksandrem Łukaszenką w Mińsku. Po rozmowach doszło do uwolnienia trojga białoruskich więźniów politycznych: dziennikarza Andreja Kuznieczyka, działaczki Aleny Mauszuk i amerykańskiego obywatela, którego nazwiska wówczas nie ujawniono. Wszyscy uwolnieni zostali przekazani stronie amerykańskiej na granicy z Litwą.