Skandaliczna wypowiedź rosyjskiego polityka o Sikorskim
Rosyjski polityk Aleksiej Żurawlew, pierwszy wiceprzewodniczący Komisji Obrony Dumy Państwowej, ostro skomentował ostatnie wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji. W rozmowie z portalem NEWS.ru deputowany posunął się do skandalicznego porównania. – Jestem pewien, że człowiek przypominający Hitlera bez wąsów skończy jak jego pierwowzór. Przypomnę, że popełnił samobójstwo, gdy nagle odkrył, że wojska radzieckie są już bardzo blisko jego domu. Sikorski, kliniczny rusofob, z trudem potrafi jasno ocenić sytuację i swoimi obelgami tylko pogarsza sytuację swojego kraju – mówił Żurawlew.
Reakcja rosyjskiej dyplomacji
To nie pierwsza krytyka płynąca z Moskwy pod adresem Warszawy. Wcześniej rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa odniosła się do odmowy Polski w sprawie konsultacji proponowanych przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. Spotkanie miało dotyczyć naruszeń polskiej przestrzeni powietrznej przez drony. Zacharowa oceniła, że takie stanowisko dowodzi braku zainteresowania Zachodu ustaleniem prawdziwych okoliczności zdarzenia. Jej zdaniem państwa zachodnie zbyt pochopnie przypisały odpowiedzialność Rosji.
Wystąpienie Sikorskiego przed ONZ
Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa szef polskiej dyplomacji odnosząc się do ostatnich incydentów z udziałem Rosji w Polsce i Estonii, podkreślając, że zamiast przeprosin padły jedynie kłamstwa. Zaapelował o potępienie działań Moskwy i jasną deklarację, że takie ataki nie będą tolerowane. Wskazał, że rosyjski nacjonalizm dąży do dominacji i nie powstrzyma go zrozumienie, że epoka imperium minęła. Ostrzegł też Kreml bezpośrednio: – Mam tylko jedną prośbę do rosyjskiego rządu – jeśli kolejna rakieta lub samolot bez pozwolenia, celowo lub przez pomyłkę, wlecą w naszą przestrzeń powietrzną i zostaną zestrzelone, a jego szczątki spadną na terytorium NATO, proszę, nie przychodźcie tu, żeby narzekać. Zostaliście ostrzeżeni – grzmiał Sikorski.
Rosyjskie prowokacje
Przypomnijmy, że w nocy z 9 na 10 września ok. 20 rosyjskich dronów naruszyło przestrzeń powietrzną Polski. Część musiała zostać zestrzelona, gdyż stanowiła zagrożenie dla ludzi i ich mienia. Z kolei w piątek 19 września trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 miały wlecieć w przestrzeń powietrzną Estonii, skąd były eskortowane przez lotnictwo NATO. Tego samego dnia dwa myśliwce Federacji Rosyjskiej wykonały niski przelot nad platformą Petrobalticu.
Czytaj także:Rosyjskie drony wleciały do Polski. Są nowe informacje. „Szukają szczątków pocisków”
Źródła: Gazeta.pl, NEWS.ru