-
Niesporczaki jako jedne z najbardziej odpornych organizmów na świecie wykorzystano w badaniach kosmicznych, aby sprawdzić ich przeżywalność w ekstremalnych warunkach.
-
Ich niezwykłe zdolności przetrwania sprawiają, że są idealnym obiektem do badania życia w Kosmosie – potrafią przetrwać bez wody, tlenu, w ekstremalnych temperaturach i promieniowaniu.
-
Geny niesporczaków zostały wykorzystane w eksperymencie polskich naukowców podczas misji Axiom 4, by dowiedzieć się więcej o możliwościach życia w przestrzeni kosmicznej.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Prawdopodobnie nie ma na Ziemi organizmów o większej sile przetrwania w zasadzie w każdych warunkach. Niesporczaki są odporne na ekstremalnie wysokie i niskie temperatury – od zera absolutnego, co jest aż wręcz niebywałe, do podgrzania nawet do 150 stopni Celsjusza.
To doprawdy coś niesłychanego. W zasadzie niemal nie można ich zabić.
Niesporczaki były uważane za „małe misie”
To dlatego niesporczaki są tak ważne we wszelkich badaniach, także tych związanych z eksploracją Kosmosu. Tyle, że wiemy o tym dopiero od niedawna. Owszem, niesporczaki zostały odkryte już ponad dwieście lat temu, a za ich odkrywcę uchodzi niemiecki zoolog Johann August Ephraim Goeze, który nadał im przydomek „małe wodne niedźwiadki”. Widziane pod mikroskopem, przypominały maleńkie misie. Dzisiaj powiedzielibyśmy nawet, że takie żelowe, popularne m.in. wśród dzieci.
Trzy lata później, w 1776 r. włoski biolog Lazzaro Spallanzani znalazł dla nich łacińską nazwę Tardigrada, co oznacza powolne poruszanie się. Niesporczaki to bowiem nie tylko „małe wodne niedźwiadki”, jak chciał Johann Goeze, ale jeszcze niedźwiadki powolne i misiowate w ruchach.
O tym, że to niedźwiadki pancerne, wiemy dopiero od czasów intensywniejszych badań nad tymi maleńkimi istotami. Wtedy dowiedzieliśmy się, że chociaż same żyją krótko, bo zaledwie kilka miesięcy do dwóch, trzech lat (ale potrafią zapaść w stan odrętwienia nawet na wiele, wiele lat), to jednak nie ma niemal siły, aby je zniszczyć i zabić. Ani temperatura, ani prędkość, ani promieniowanie, ani ciśnienie i brak tlenu – nic ich nie powali. Czy to nie jest fascynujące?
Czy niesporczaki przetrwały na powierzchni Księżyca?
Na pewno jest to naukowo ważne i sprawia, że nad niesporczakami prowadzi się sporo badań i przeprowadza się wiele eksperymentów. Gdy jednak Związek Radziecki wysyłał w przestrzeń kosmiczną Sputnika, Łajkę, Biełkę i Striełkę i inne psy, a potem człowieka, nie wiedział jeszcze o właściwościach niesporczaków.
W 1964 r. pojawiła się pierwsza koncepcja, aby tych zwierząt, a nie psów, małp, szczurów, myszy czy muszek owocówek użyć do eksperymentów w przestrzeni międzyplanetarnej. Udało się to jednak zrealizować dopiero niedawno.

W 2007 r. niesporczaki wzięły udział w misji FOTON-M3, której celem było sprawdzenie możliwości przetrwania życia w obliczu próżni kosmicznej, Organizmy wystawiono na działanie próżni kosmicznej przez 10 dni, a następnie zostały ściągnięte na Ziemię. Przetrwały. To był przełom.
Cztery lata później maleńkie niesporczaki znalazły się na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w przedostatniej misji wahadłowców amerykańskich. Zawiózł je tam „Endeavour”, a już absolutnie niebywałym wydarzeniem było rozbicie się 11 kwietnia 2019 r. izraelskiej sondy „Beresheet” nad północnymi krańcami morza księżycowego Mare Serenitatis na Księżycu. Sonda miała na pokładzie właśnie niesporczaki, które tym samym znalazły się na ziemskim satelicie.
Naukowcy nie wykluczają, że niesporczaki przetrwały katastrofę i że przeżyły. Że żyją tam nadal.
Niesporczaki mają wielkość kropki na końcu zdania
Teraz zaś na Międzynarodową Stację Kosmiczną zabrał w swej misji geny niesporczaków nasz polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski. Geny dodane do drożdży mają pozwolić dowiedzieć się więcej na temat przeżywalności w Kosmosie. To eksperyment przygotowany przez naukowców UAM w Poznaniu.
Kim zatem są te niezwykłe zwierzęta, tak odporne i podbijające Kosmos, być może pierwsi mieszkańcy Księżyca? To niemal mikroskopijne bezkręgowce, bowiem największe z nich ledwo przekraczają 1 milimetr długości. Mają najczęściej wielkość kropki na końcu tego zdania.
Należą do pierwoustych, czyli pierwotnych organizmów, u których w rozwoju embrionalnym nie wytwarza się wtórny otwór gębowy. Takimi zwierzętami są płazińce jak tasiemiec, nicienie jak glista, pierścienice jak dżdżownica, ale także wszystkie stawonogi, mięczaki i inne.

1300 znanych gatunków niesporczaków żyje wyłącznie w wodzie, na wszystkich kontynentach. Tą wodą może być morze i ocean, ale może nią być nawet kropla rosy na liściu – tam też znajdziemy te maleństwa. Zjadają głównie mikropokarm roślinny, ale potrafią też zapolować na organizmy równie małe jak one, chociażby wrotki.
Poza ich zdolnościami przetrwania niekorzystnych warunków ciekawa u niesporczaków jest także kryptobioza. To spowolnienie metabolizmu, wejście stan odrętwienia czy wręcz śmierci klinicznej, by przetrwać.
Niesporczaki robią to bez problemu. Usuwają wtedy większość wody z ciała, zwijają kończyny i zmieniają się w maleńkie kulki wyglądające jak martwe. Nie są jednak martwe, to pigułki niezłomnego życia, które są w stanie przetrwać nawet setki lat nim się ockną.