Zgodnie z umową koalicyjną, w połowie kadencji Sejmu, czyli 13 listopada 2025 roku, Szymon Hołownia ma zostać zastąpiony przez Włodzimierza Czarzastego w roli marszałka izby niższej parlamentu. Co jakiś czas wracają jednak doniesienia, że lider Polski 2050 chciałby renegocjować ten punkt umowy koalicyjnej. Jednak Onet, powołując się na ważnego polityka z obozu władzy, poinformował, że Hołownia „poddał się i nie będzie chciał toczyć wojen o to stanowisko”. Miał to zasugerować na posiedzeniu prezydium Sejmu sam Hołownia, wskazując, że na jesieni będzie już inny marszałek. Potwierdził to też szef jego kancelarii, wskazując, że to „żaden przełom i żadna nowość”.
Sondaż. Szymon Hołownia ma ustąpić z funkcji marszałka. Co na to Polacy?
Na zlecenie Onetu pracownia SW Research wykonała badanie, w którym ankietowanym zadano pytanie „Czy Szymon Hołownia powinien być marszałkiem Sejmu do końca kadencji, czyli listopada 2027 roku?”, wskazując, że „zgodnie z umową koalicyjną w listopadzie 2025 r. stanowisko to powinien objąć Włodzimierz Czarzasty z Lewicy”.
31,8 proc. ankietowanych uważa, że Hołownia mimo umowy koalicyjnej powinien pozostać marszałkiem Sejmu. Jednak 40,8 proc. wskazuje, że zgodnie z planem marszałek powinien ustąpić. Zdania w tej sprawie nie ma 27,4 proc. badanych.
Z badania wynika także, że kobiety dużo chętniej niż mężczyźni wolałyby, żeby to Hołownia stał nadal na czele Sejmu. „Widać także, że za dotrzymaniem umowy koalicyjnej w tym zakresie wyraźnie opowiadają się zwłaszcza najstarsi uczestnicy sondażu. W grupie powyżej 50. roku życia odpowiedź »nie« wybrało 45,3 proc”. – czytamy w tekście Onetu.
Badanie zostało zrealizowane w dniach 25-26.03.2025 przez agencję SW RESEARCH metodą wywiadów on-line CAWI na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 810 ankiet z ogólnopolską próbą dorosłych. Zastosowano dobór kwotowy — próba była reprezentatywna ze względu na łączny rozkład płci, wieku i klasy wielkości miejscowości zamieszkania.