Ile sondaży, tyle wyników. W najnowszym badaniu IBRiS dla Onetu Rafał Trzaskowski zdobył 32,6 proc., Karol Nawrocki 26,4 proc., Sławomir Mentzen 10,8 proc., a kolejni kandydaci nie więcej niż 6 proc. W sondażu Opinii24 dla TVN Trzaskowskiemu przypadło 29 proc., Nawrockiemu 25 proc., Mentzenowi 12 proc., a pozostałym nie więcej niż 7 proc.
Choć wyniki są różne, pokazują układ sił w pierwszej trójce. Ten niemal na pewno nie ulegnie zmianie. Zmianie za to ulec znacznie mogą cyfry pojawiające się przy nazwiskach oraz kolejność wśród pozostałych kandydatów.
Nawrocki jest niedoszacowany. Jego wynik przewyższy sondaże
W rozmowie z Onetem Daniel Pers, szef zespołu Pers Election, który najdokładniej przewidział wynik ostatnich wyborów parlamentarnych, nie kryje, że przy wyborach prezydenckich błąd sondażowy jest największy. Zwłaszcza w przypadku, kiedy kandydatem Prawa i Sprawiedliwości jest osoba nie aż tak znana, tak jak w 2015 roku przy zwycięstwie Andrzeja Dudy.
Biorąc to pod uwagę analityk zaleca, aby patrzeć z dystansem na wyniki uzyskiwane przez Karola Nawrockiego w sondażach. Jego zdaniem polityk jest niedoszacowany, a z badań jego zespołu wynika, że realnie może on liczyć na między półtora a dwoma pkt proc. poniżej aktualnego poparcia Prawa i Sprawiedliwości. – To jest taki maks. To oznacza, że wynik Nawrockiego w tych wyborach oscyluje w granicach nieco powyżej 30 proc. – wylicza Daniel Pers.
Niedoszacowanie Karola Nawrockiego wynikać ma przede wszystkim z przepływów między elektoratem jego a elektoratem Konfederacji i Sławomira Mentzena. Drugim argumentem sprzyjającym kandydatowi popieranemu przez Prawo i Sprawiedliwość jest fakt, że będący znaczną częścią wyborców tego ugrupowania elektorat wiejski jest bardziej zmobilizowany na wybory prezydenckie niż na Sejm.
Druga tura nie będzie łatwa dla Trzaskowskiego. Nawrocki może odzyskać
Mimo tych argumentów nadal to Rafał Trzaskowski uzyskać ma pierwsze miejsce. Nieco ciężej może być jednak w przypadku drugiej tury wyborów. Choć kandydat Koalicji Obywatelskiej najpewniej wjedzie do niej z przewagą, to sondaże czekać ma „duża kalibracja”. Kluczowi tutaj mają być wyborcy po prawej stronie politycznej. – Mamy nadal duży odsetek wyborców, którzy naprawdę nie wiedzą, co mają zrobić przy urnach. To jest bardzo duży znak zapytania przy szacowaniu ostatecznych wyników – ocenia analityk.
Mentzen z kilkunastoprocentowym wynikiem. Zandberg wskakuje na czwarte miejsce?
Ciekawie robi się także, kiedy pod uwagę weźmie się poparcie dla pozostałych kandydatów, zaczynając od Sławomira Mentzena. Jeszcze jakiś czas temu sondaże wskazywały poparcie dla kandydata Konfederacji na poziomie powyżej 20 proc., podczas gdy teraz wacha się ono około dolnej granicy kilkunastu proc. – Jest duże prawdopodobieństwo, że powtórzy wynik z europejskich wyborów. Ja bym się nie zdziwił, gdyby to było około 12 proc. – szacuje Daniel Pers.
Na dobry wynik może liczyć także Adrian Zandberg, który według wyliczeń jest faworytem do czwartego miejsca. – On zabrał teraz trochę poparcia Trzaskowskiemu. Ale nie elektorat Platformy, tylko zabrał to, co wcześniej Trzaskowski zabrał lewicy – tłumaczy analityk. Niedoszacowany może być również Grzegorz Braun, który może uzyskać między 3 a 5 proc., a przeszacowani mogą być Magdalena Biejat i Szymon Hołownia.