– To, co chciał zrobić, to spotkać się z Zełenskim twarzą w twarz i porozmawiać o tym, jak zakończymy największą wojnę lądową w Europie – powiedział na antenie amerykańskiej telewizji Mike Waltz.
Doradca Trumpa stwierdził, że dyskusja liderów „zapisze się w książkach do historii” i chwalił przywódcę USA za bycie „prezydentem pokoju”, który dąży do dyplomatycznych rozwiązań poprzez rozmowy z obiema stronami konfliktu.
Spotkanie Trumpa z Zełenskim w Watykanie. To amerykański prezydent dążył do rozmowy
– Jeszcze sto dni temu Biden i jego zespół nie widzieli końca (tej wojny – red.). To była niekończąca się wojna. To była maszynka do mielenia ludzi, dóbr materialnych i skarbów narodowych – przekonywał Waltz, dodając że w ciągu rządów Trumpa zorganizowano wiele rund rozmów zarówno z Rosjanami, jak i Ukraińcami.
Zapytany przez dziennikarkę o sobotni wpis w mediach społecznościowych, w którym amerykański przywódca groził Rosji sankcjami oraz możliwością wpłynięcia na decyzje Kremla poprzez użycie „systemu bankowego”, wskazał na różne sposoby, jakie wykorzystywać ma Trump w doprowadzeniu do celu, jakim są rozmowy pokojowe.
– Mówił o potencjalnych działaniach w sektorze bankowym, potencjalnych działaniach w sektorze naftowym i gazowym. Jest zdecydowany użyć zarówno marchewki jak i kija, aby obaj (Putin i Zełenski – red.) dotarli do stołu (negocjacyjnego – red.) – stwierdził Waltz, mówiąc o Trumpie.
„Historyczne” spotkanie w Watykanie. Trump zwraca się do Putina w mocnych słowach
Rozmowa Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa miała miejsce podczas wizyty obu przywódców w Watykanie w związku z pogrzebem papieża Franciszka. Ukraiński przywódca określił ją w mediach społecznościowych mianem „dobrego spotkania”, podkreślił jej symboliczny wymiar i wskazał, że ma ona potencjał, by „stać się historyczną”.
Wkrótce po pogrzebie papieża Franciszka wpis w sieci zamieścił też amerykański prezydent. Zasugerował, że Władimir Putin wprowadza go w błąd, potępił też rosyjskie ataki na cele cywilne w ostatnich dniach.
„To sprawia, że myślę, że może on nie chce zatrzymać wojny, po prostu mnie zwodzi i trzeba sobie z nim poradzić w inny sposób” – napisał Trump, wskazując, że rozważa kwestie dotyczące systemu bankowego i sankcji wtórnych, które mogłyby wpłynąć na rosyjskiego lidera.