29 kwietnia funkcjonariusz Służby Więziennej zaatakował nożem ortopedę w gabinecie medycznym. Niestety, lekarz zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. 35-letni napastnik usłyszał zarzuty zabójstwa medyka i usiłowania uszkodzenia ciała pielęgniarki.
Również we wtorek minister sprawiedliwości Adam Bodnar poinformował, że złoży do premiera wniosek o dymisję dyrektora generalnego Służby Więziennej. W środę płk Andrzej Pecka przekazał, że oddaje się do dyspozycji szefa rządu.
Premier Donald Tusk potwierdził odwołanie Pecki podczas konferencji prasowej w Hucie Częstochowa.
Śmierć lekarza w Krakowie. Szef SW wydaje oświadczenie
Oprócz informacji o „oddaniu się do dyspozycji”, pułkownik wydał oświadczenie, w których tłumaczył motywy swojej decyzji.
„Wobec narastającej agresji, hejtu, mowy nienawiści oraz przemocy względem pracowników służby zdrowia, jako Dyrektor Generalny Służby Więziennej – w imieniu całej formacji – składam szczere wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich Pana Doktora” – zaznaczył na wstępie.
Wskazał też, że „w przypadku sprawcy zabójstwa, jakie miało miejsce w dniu wczorajszym, zostały wdrożone wszystkie procedury przewidziane prawem dot. monitorowania stanu zdrowia funkcjonariuszy Służby Więziennej w czasie pełnienia przez nich służby”.