Tekst jest aktualizowany
Politycy PiS o sprawie kawalerki Karola Nawrockiego
– Pan Jerzy od 2007 r. jest pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku, nie pana Karola Nawrockiego. Pan Karol Nawrocki poznał pana Jerzego i spotykał się z nim, regularnie pomagając mu w jego bardzo trudnej sytuacji, samotności, chorobie i wszystkich słabościach, które pan Jerzy miał – mówił we wtorek poseł PIS Przemysław Czarnek. Jak dodał, Nawrocki spotykał się z panem Jerzym od 2008 r. – Spotkało się to z reakcją pana Jerzego – zaznaczył parlamentarzysta, pokazując testament z 20 października 2011 r. „Ja, niżej podpisany, przekazuję mój dobytek w drodze testamentu Karolowi Nawrockiemu. Zaznaczam, że wydziedziczam swoją żonę i dzieci. Robię tak z racji braku kontaktu z wyżej wymienionymi przez 37 lat” – brzmi treść dokumentu. – Następnie pan Jerzy nabywa od miasta Gdańska mieszkanie, ową kawalerkę, z bonifikatą do 10 proc. Nabywa tę kawalerkę za środki finansowe, które pożyczył mu na temat cel, przekazał Karol Nawrocki – mówił Przemysław Czarnek.
Sprawa mieszkania Karola Nawrockiego
W trakcie debaty w „Super Expressie” w ubiegłym tygodniu w poniedziałek kandydat PiS w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki wspomniał o tym, że jest posiadaczem jednego mieszkania. Dziennikarze Onetu ustalili jednak wkrótce potem, że szef IPN wraz z małżonką ma też drugie mieszkanie, niewielką kawalerkę w Gdańsku. Rzeczniczka sztabu Nawrockiego Emilia Wierzbicki informowała w ubiegłą środę, że kawalerka „jest w dyspozycji osoby, którą od wielu lat, jeszcze jako działacz społeczny w gdańskiej dzielnicy Siedlce, jako jedyny opiekował się dr Karol Nawrocki”.
Wierzbicki: Karol Nawrocki nie czerpał korzyści z mieszkania
Sprawa nabrała rozpędu w niedzielę, kiedy Wierzbicki, uprzedzając kolejną publikację Onet.pl, wydała następne oświadczenie. „Karol Nawrocki jako społecznik przez wiele lat pomagał Panu Jerzemu, który jest osobą niepełnosprawną i samotną. Karol Nawrocki przekazał Panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania [komunalnego – red.], które Pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc” – tłumaczyła rzeczniczka sztabu. „Odkąd mieszkanie stało się formalnie własnością Karola Nawrockiego, ten nadal pomagał Panu Jerzemu, regularnie opłacając rachunki, robiąc zakupy spożywcze, wykupując leki itp. (…) W mieszkaniu tym Karol Nawrocki nigdy nie mieszkał, nigdy go nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej. Opłaty za mieszkanie uiszcza do dziś. Pan Jerzy wciąż jest dysponentem mieszkania” – zaznaczała Emilia Wierzbicki. Rzeczniczka sztabu twierdziła, że w grudniu Karol Nawrocki stracił nagle kontakt z panem Jerzym i bezskutecznie próbował odnaleźć go przez sąsiadów i znajomych. Onet.pl podał jednak w poniedziałek, że pan Jerzy od miesięcy przebywa w Domu Pomocy Społecznej i ustalenie tej informacji zajęło dziennikarzom zaledwie kilka godzin.
Karol Nawrocki: Przez wiele lat wspierałem tego człowieka
– Opiekowałem się starym, schorowanym człowiekiem, który był przez lata moim sąsiadem. Wspomagałem go, jest na to masa dowodów. Są dowody, że tego człowieka przez wiele lat wspierałem, mimo że nie miałem wówczas ani stabilnej pracy, ani możliwości finansowych. Ostatecznie skończyło się to tym, że jestem, według prawa, właścicielem mieszkania, do którego nie mam kluczy, bo ten człowiek w tym mieszkaniu mieszkał, a ja z tego mieszkania nie czerpałem żadnych korzyści finansowych, do dnia dzisiejszego ponoszę opłaty za to mieszkanie, to 28-metrowa kawalerka – tłumaczył na poniedziałkowej konferencji prasowej Karol Nawrocki. – W grudniu, jak w każde święta, poszedłem, nie było pana Jerzego. Rozmawiałem z sąsiadką, podjąłem kolejne działania, żeby ustalić [miejsce pobytu pana Jerzego – red.], niestety, nie mam takich możliwości, jak służby specjalne w połączeniu z telewizją rządową, TVN-em, Onetem – komentował kandydat PiS.
Ratusz o panu Jerzym: Od ubiegłego roku mieszka w DPS
Rzecznik gdańskiego ratusza Daniel Stenzel podał natomiast w poniedziałek, że pan Jerzy od 2007 r. był pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, a od 2018 r. otrzymywał już „profesjonalne usługi opiekuńcze”. W lutym ubiegłego roku urzędnicy zawnioskowali do sądu o umieszczenie mężczyzny w DPS. Od kwietnia 2024 r. pan Jerzy przebywa w placówce pod całodobową opieką, koszty (rocznie – ok. 92 tys. zł) pokrywa miasto i on sam. – W 2011 r. pan [Jerzy – red.] skorzystał z preferencyjnego prawa pierwokupu mieszkania komunalnego za 10 proc. wartości [było to w tym przypadku ok. 12 tys. zł – red.]. To prawo, z którego skorzystały tysiące mieszkańców Gdańska, nie jest to nic nadzwyczajnego – zaznaczył rzecznik ratusza, mówiąc o liczącej 28,5 m2 kawalerce. – Gmina ma obowiązek w ciągu 5 lat dochodzić zwrotu udzielonej bonifikaty w sytuacji zbycia takiego lokalu. Z ksiąg wieczystych wiemy, że taka transakcja w ciągu 5 lat, czyli do 2016 r., nie została przeprowadzona – zaznaczył. Rodzina Nawrockich formalnie stała się właścicielami mieszkania w 2017 r.
Oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego
Sztab Karola Nawrockiego opublikował we wtorek oświadczenie majątkowe kandydata PiS, które składał jako szef IPN. Wynika z niego, że szef IPN ma też 50-proc. udziału w trzecim mieszkaniu. „Za poradą prawników, dla ostrożności i zachowania pełnej transparentności, w oświadczeniach majątkowych, umieszczał także informację o zapisanym w testamencie 50 procentowym udziale w nieruchomości, której właścicielem jest jego żyjąca mama” – wyjaśniała rzeczniczka sztabu Emilia Wierzbicki.
Czytaj również: Afera mieszkaniowa Nawrockiego. Dramatyczne wpisy pana Jerzego. „Nie starcza mi na jedzenie”
Źródła: Źródła: Onet.pl 1, 2, debata „Super Expressu”, Emilia Wierzbicki na portalu X 1, 2, konferencja Karola Nawrockiego, konferencja rzecznika UM Gdańsk Daniela Stenzela, oświadczenie majątkowe Karola Nawrockiego, konferencja posłów PiS