Wpis Donalda Tuska w serwisie X pojawił się w niedzielę przed godz. 13. Premier nawiązał w nim do krytyki, jaką w stronę prok. Wrzosek kierują politycy opozycji, zwłaszcza po śmierci Barbary Skrzypek, którą kilka dni wcześniej przesłuchiwała.
„Komentatorzy, którzy uważają, że walka w obronie niezależności prokuratury dyskwalifikuje panią Wrzosek jako 'politycznie zaangażowaną’, imponowali powściągliwością, kiedy na prezesów sądów, trybunałów, banków, mediów i prokuratury PiS mianował radykalnie neutralnych fachowców” – napisał szef rządu.
Sprawa prok. Ewy Wrzosek. Tusk przez długi czas milczał
Donald Tusk przez długi czas nie odnosił się do kwestii przesłuchania Barbary Skrzypek i jej późniejszej śmierci, za którą winą część środowiska PiS obarczyła prok. Ewę Wrzosek.
Nie zrobił tego nawet wówczas, gdy pismo w tej sprawie skierował do niego Andrzej Duda. Odpowiedział wprawdzie prezydentowi, ale w mediach społecznościowych, nie wchodząc w szczegóły śledztwa.
„Panie Prezydencie. Przywrócenie rządów prawa po ośmiu latach bezprawia, za które jest Pan współodpowiedzialny, było i jest głównym celem mojego rządu. A czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły. Proszę się do tego jakoś przyzwyczaić” – napisał w serwisie X.
Miller krytykuje rząd za milczenie w sprawie Wrzosek. „Fatalny sygnał”
W przestrzeni publicznej pojawiały się jednak głosy potępiające brak bezpośredniego wsparcia dla prok. Wrzosek, zwłaszcza po tym, jak zaczęła ona otrzymywać karalne groźby.
„Brak zdecydowanego wsparcia dla Ewy Wrzosek zasługuje na krytykę – zwłaszcza jeśli chodzi o fundamentalne zasady państwa prawa. Wrzosek, jako prokuratorka, wielokrotnie publicznie stawała w obronie niezależności sądownictwa i praworządności, co czyniło ją głosem sprzeciwu wobec upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości” – napisał w mediach społecznościowych były premier Leszek Miller.
Były szef rządu wskazał, że brak reakcji obozu rządzącego na zarzuty pod adresem prok. Wrzosek kierowane przez PiS jest „fatalnym sygnałem”. „Jeśli nowa większość nie potrafi lub nie chce stanąć po stronie tych, którzy bronili praworządności, to ryzykuje, że sama stanie się współuczestnikiem milczącej akceptacji dla niesprawiedliwości” – stwierdził dawny lider SLD.
Jarosław Kaczyński o prokurator Ewie Wrzosek
Politycy opozycji wielokrotnie krytykowali przydzielenie prok. Ewy Wrzosek do sprawy tzw. dwóch wież. Sceptycy wskazywali jej polityczne zaangażowanie i niechęć do obozu PiS.
Podczas konferencji prasowej 17 marca sam Jarosław Kaczyński przekonywał, że do „strasznego zdenerwowania” Barbary Skrzypek, które „doprowadziło do tragedii”, przyczyniła się „osoba pani prokurator Wrzosek”.
– Jej opinia, opinia skrajnej, ogarniętej agresją i w związku z tym całkowicie nieobiektywnej osoby, która mówi o zemście, która smakuje na zimno, osoby, która w oczywisty sposób nie mogła być w tego rodzaju sprawie obiektywna. To właśnie była główna przyczyna. Barbara Skrzypek, którą bardzo dobrze znałem, była osobą delikatną, bardzo dzielną i twardą, ale z drugiej strony delikatną – podkreślił prezes PiS.
Ewa Wrzosek zapowiedziała, że wobec osób, które sugerują jej winę w kontekście śmierci Barbary Wrzosek, będzie występować na drogę prawną.