Marco Rubio stwierdził, że plan pokojowy jest „listą życzeń” Rosji?
Według doniesień mediów, senatorowie Mike Rounds, Jeanne Shaheen i Angus King poprosili sekretarza stanu Marco Rubio o kontakt telefoniczny. Powodem było zaniepokojenie szczegółami planu pokojowego i krytycznymi reakcjami światowych przywódców. Jak przekazał „Newsweek”, zdaniem republikanina Mike’a Roundsa Marco Rubio miał wtedy stwierdzić, że dokument jest „listą życzeń” Rosji i został jedynie przekazany amerykańskiej stronie. – „To nie jest nasza rekomendacja. To nie jest nasz plan” – cytował rzekome słowa sekretarza stanu senator Mike Rounds.
Marco Rubio dementuje
Marco Rubio zaprzeczył tym doniesieniom w poście, który opublikował w niedzielę. „Propozycja pokojowa została opracowana przez Stany Zjednoczone. Stanowi ona solidną podstawę dla trwających negocjacji. Opiera się na opiniach strony rosyjskiej. Opiera się również na wcześniejszych i bieżących opiniach Ukrainy” – napisał sekretarz stanu. Według doniesień Associated Press z kolei rzecznik Departamentu Stanu nazwał doniesienia senatorów „rażącym kłamstwem”.
Trump naciska na Zełenskiego ws. planu pokojowego
Według doniesień „Washington Post” Donald Trump wywarł presję na Wołodymyra Zełenskiego, dając mu czas na zaakceptowanie planu pokojowego do czwartku. Kiedy reporterzy zapytali polityka, czy to jest jego ostateczna oferta, stwierdził jednak, że nie. – Chciałbym pokoju. Powinno to nastąpić już dawno temu. Próbujemy to zakończyć. Tak czy inaczej, musimy to zrobić – powiedział prezydent USA.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Plan pokojowy wywołał niepokój. 'Nikt nie wiedział, nawet Rubio'”.
Źródła: IAR, Marco Rubio (X), Newsweek, Associated Press












