Tesla, mimo spadków sprzedaży w wielu krajach Europy, notuje imponujący wzrost w Norwegii. Jak poinformowała Norweska Federacja Dróg (OFV), w maju sprzedano tam 2600 samochodów tej marki, co stanowi aż 213% więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Głównym motorem tego wzrostu był Model Y.
Tesla traci w Europie
W innych krajach europejskich sytuacja wygląda odwrotnie – sprzedaż Tesli w Hiszpanii, Portugalii, Danii i Szwecji znacząco spadła. Wizerunek marki ucierpiał, m.in. przez kontrowersyjne wypowiedzi i działania Elona Muska. Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) odnotowało w kwietniu aż 49-procentowy spadek sprzedaży Tesli w całej Europie.
Christina Bu z Norweskiego Stowarzyszenia Pojazdów Elektrycznych zwraca uwagę, że Model Y cieszy się w Norwegii dużym zainteresowaniem dzięki korzystnemu stosunkowi ceny do funkcjonalności. Auto odpowiada potrzebom tamtejszych kierowców – oferuje dużą przestrzeń, napęd na cztery koła, spory prześwit i możliwość holowania.
Z drugiej strony, badanie przeprowadzone wśród użytkowników pojazdów elektrycznych pokazuje, że kwestie polityczne mają wpływ na decyzje zakupowe. Aż 43% badanych deklaruje, że nie wybrałoby Tesli ze względu na poglądy Muska. Jego otwarte poparcie dla Donalda Trumpa oraz działania przeciwko związkom zawodowym wzbudzają kontrowersje i prowadzą do protestów, również przed salonami marki w Europie.
Zaskakujący wzrost
Rico Luman, analityk ING, określa wzrost sprzedaży Tesli w Norwegii jako zaskakujący. Wskazuje, że decydujące znaczenie miały lokalne zachęty do zakupu pojazdów elektrycznych – takie jak ulgi podatkowe, darmowe parkowanie czy rozbudowana infrastruktura ładowania. Luman zauważa również, że wielu klientów wstrzymywało się z zakupem, oczekując na odświeżony Model Y, którego dostawy rozpoczęły się w maju.
Norwegia, uznawana za lidera w rozwoju elektromobilności, pokazuje, jak duży wpływ na decyzje konsumentów mogą mieć lokalne regulacje i polityka wsparcia.