W skrócie
-
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu przejęła śledztwo w sprawie zbrodni w Starej Wsi, gdzie doszło do zabójstwa dwóch osób i ranienia kolejnej.
-
Trwają intensywne poszukiwania Tadeusza Dudy, podejrzanego o dokonanie zbrodni.
-
Do akcji poszukiwawczej zaangażowano policję, wojsko, kontrterrorystów oraz nowoczesny sprzęt, a za pomoc w ujęciu sprawcy wyznaczono nagrodę.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
We wtorek postępowanie zostało przejęte decyzją prokuratora okręgowego przez Prokuraturę Okręgową w Nowym Sączu. Wcześniej sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Limanowej.
– Co do motywów działania sprawcy prowadzone są czynności dowodowe, które mają na celu ustalenie między innymi motywów jego działania. Więcej informacji na ten temat nie udzielamy – wyjaśniła prokurator Magdalena Gosztyła. Zaznaczyła, że w kwestii liczby strzałów oddanych na miejscu zdarzenia wypowiedzą się biegli z zakresu balistyki. Ustalenia będą dokonywane na podstawie zebranego materiału dowodowego.
Zbrodnia w Starej Wsi. Tadeusz Duda miał zakaz zbliżania się do ofiar
W toku wcześniejszego postępowania poszukiwany usłyszał zarzuty dotyczące znęcania się nad żoną oraz kierowania gróźb karalnych wobec teściów. Jak przekazała prok. Gosztyła, w toku postępowania zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji.
– Zobowiązano go do systematycznego stawiania się w jednostce policji, zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz zbliżania się do nich na bliską odległość. Prokuratura nie miała informacji, by podejrzany nie stosował się do nałożonych środków – przekazała prok. Gosztyła.
We wtorek Małopolska Policja poinformowała również o wyznaczeniu nagrody w wysokości 50 tys. złotych za informacje, które bezpośrednio doprowadzą do znalezienia mężczyzny.
W poniedziałek Prokuratura Rejonowa w Limanowej sformułowała przeciwko Tadeuszowi Dudzie akt oskarżenia dotyczący tamtych zarzutów.
Limanowa: Trwa obława na Tadeusza Dudę
Do zbrodni w Starej Wsi w województwie małopolskim doszło w piątek 27 czerwca około godz. 10:30. Podejrzany Tadeusz Duda miał najpierw postrzelić swoją teściową, a następnie udać się do znajdującego się niedaleko domu swojej 26-letniej córki i tam zastrzelić ją i jej 31-letniego męża. W domu znajdowało się wówczas również roczne dziecko, któremu jednak nic się nie stało.
Podejrzany miał następnie uciec z miejsca zdarzenia samochodem, który szybko porzucił. Policja znalazła pojazd jeszcze tego samego dnia. 57-latek uciekł piechotą do pobliskiego lasu.
Służby natychmiast przystąpiły do obławy za Tadeuszem Dudą. Na drogach ustawiono blokady. Do poszukiwań zadysponowano również kontrterrorystów, wojsko, śmigłowce, psy tropiące, drony z termowizją oraz należący do wojska bezzałogowiec Bayraktar.
Prokuratura wydała za poszukiwanym list gończy, a sąd nakaz tymczasowego aresztowania.