Areszt dla 35-latka podejrzanego o spowodowanie wypadku
W poniedziałek (18 sierpnia) Sąd Rejonowy w Biskupcu uwzględnił wniosek prokuratury i zgodził się na trzymiesięczny areszt dla Alana G. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski przekazał RMF FM, że sąd uznał, że zachodzi ryzyko utrudniania postępowania. – Nie bez wpływu na decyzję sądu było też zagrożenie wysoką karą za zarzucone podejrzanemu czyny – dodał. Podejrzany złożył wyjaśnienia podczas posiedzenia aresztowego, ale nie ujawniono ich treści.
Wypadek w Wozławkach
Do zdarzenia doszło w piątek (15 sierpnia) po godzinie 21:30 na drodze krajowej numer 57 na wysokości Wozławka (powiat bartoszycki, województwo warmińsko-mazurskie). – Przyczyną wypadku było najechanie na tył skody, którą podróżowała trzyosobowa rodzina. Mężczyzna był pasażerem i siedział z przodu obok żony. W tyle pojazdu podróżował ich dwuletni syn – poinformowała w rozmowie z „Faktem” st. sierż. Elżbieta Mazur, rzeczniczka policji w Bartoszycach. Życia 37-letniego żołnierza i strażaka ochotnika oraz jego dziecka nie udało się uratować. Kobieta, która – jak się okazało – była w ciąży, została przewieziona do szpitala w ciężkim stanie. Jak ustaliło RMF FM, ciąża nie jest zagrożona.
Podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia
Według ustaleń śledczych w skodę uderzył samochód marki Audi, za kierownicą którego miał siedzieć 35-letni Alan G. Mężczyzna miał uciec pieszo z miejsca zdarzenia. Policjanci zdołali go zatrzymać jeszcze tego samego wieczora w miejscu jego zamieszkania. Jak podał „Fakt”, w chwili zatrzymania miał około 1,5 promila alkoholu we krwi. Miał to tłumaczyć tym, że „wypił po wypadku, by rozładować stres”. Prokuratura postawiła mu zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, pod wpływem alkoholu. 35-latek częściowo przyznał się do winy, ale zaprzeczył, że był pod wpływem alkoholu w chwili zdarzenia i że uciekł. Teraz śledczy zamierzają wykonać m.in. badania retrospektywne, które pomogą ustalić, czy podejrzany był pijany w trakcie wypadku.
Przeczytaj także: Żołnierz i jego 2-letni syn zginęli w wypadku. Są zarzuty dla kierowcy. Był pijany
Źródła: RMF FM, „Fakt”, Gazeta.pl