– To, co się dzieje, jest nie do przyjęcia. Nie mamy do czynienia z operacją militarną ze skutkami ubocznymi, ale z czystym zaprzeczeniem prawa i wartości założycielskich naszej cywilizacji – ocenił szef resortu obrony Włoch, które uczestniczą w akcji zrzutów pomocy dla mieszkańców Strefy Gazy.
– Jesteśmy zaangażowani w niesienie pomocy humanitarnej, ale oprócz potępiania, należy teraz znaleźć sposób, by zmusić Netanjahu do rozsądnego myślenia – dodał Crosetto.
– Jedno to uwolnienie Gazy od Hamasu, a drugie – od Palestyńczyków. Pierwsze można nazwać wyzwoleniem. Ale wygnanie ludu z jego ziemi to coś zupełnie innego – podkreślił minister.
Włochy przeciwko uznaniu Palestyny. „Tego państwa nie ma”
Polityk przedstawił stanowisko rządu w Rzymie, który sprzeciwia się, przynajmniej na obecnym etapie, uznaniu państwa palestyńskiego.
– Tego państwa nie ma, a uznanie państwa, którego nie ma, grozi tym, że przekształci się to tylko w prowokację polityczną w świecie. Świat umiera z powodu prowokacji. Należy utorować drogę do wykonania rezolucji ONZ w sprawie dwóch państw, broniąc prawa Palestyny do istnienia, a Izraela do tego, by żyć w bezpieczeństwie. Oznacza to, że należy jednocześnie wykorzenić terroryzm Hamasu – powiedział minister obrony.
Wyraził opinię, że rząd Izraela nie jest gotów do dialogu, ponieważ wybrał „linię fundamentalistyczną”.
Minister obrony Włoch: Izraelski rząd stracił człowieczeństwo
– Słuszna obrona demokracji w obliczu straszliwego ataku terrorystycznego już nie przekonuje. Stoimy w obliczu zupełnie innego projektu: podbicia obcego terytorium i doprowadzenia do katastrofy humanitarnej – uważa Crosetto.
Zdaniem ministra trzeba obecnie podjąć decyzje, które zmuszą Netanjahu do rozsądnego myślenia.
Według przedstawiciela rządu nie byłby to ruch przeciwko Izraelowi, ale „sposób, by uratować” naród izraelski „przed rządem, który stracił zdrowy rozsądek i człowieczeństwo”.