Ta piramida to tylko wierzchołek góry lodowej. Jak informuje organizacja River City Waterway Alliance, jej wolontariusze przez ostatnie dwa lata zebrali w sumie 500 ton odpadów. Śmieci były zbierane w okolicach cieków wodnych i towarzyszących im ekosystemach.
USA. Wolontariusze zebrali górę zużytych igieł i strzykawek
Wrażenie robi jednak nie tylko waga wszystkich zebranych odpadów, ale także piramida ustawiona przez wolontariuszy. Składa się ona bowiem wyłącznie ze zużytych igieł i strzykawek, które zostały nielegalnie wyrzucone w pobliżu rzek.
Jak wyliczono, zebrano ich ponad 19 tys. sztuk. Zapełniły już 16 dużych zbiorników na wodę. „Unoszą się na wodzie i są wszędzie” – mówią pracownicy RCWA. W ciągu jednego dnia jedna osoba zbiera nawet kilkaset strzykawek.
Niepokojące śmieci najczęściej są znajdywane w pobliżu miejsc zajmowanych przez osoby w kryzysie bezdomności – tłumaczą wolontariusze w rozmowie ze stacją ABC10. Obszary te pokrywają się z parkami, do których przychodzą rodziny z dziećmi czy spacerowicze ze zwierzętami.
Skąd w parkach i nad rzeką wzięły się tysiące strzykawek?
Skąd góry odpadów medycznych w okolicy rzek? David Ingram, założyciel RCWA ocenia, że przyczyną są tzw. programy wymiany strzykawek. W USA osoby zażywające narkotyki mogą zgłosić się po odkażone instrumenty medyczne, aby nie korzystać z potencjalnie niebezpiecznych podajników.
Zamiast jednak je wymieniać, szpitale bez pytania dają po prostu bezdomnym całe kosze nowych igieł i strzykawek, które po użyciu są wyrzucane na ziemię – ocenia Ingram na antenie ABC10.
„W rezultacie kończy się to tym, że mamy w parkach i rzekach prawdziwy zalew zużytych igieł” – podsumowuje działacz. Organizacja zaapelowała do lokalnych władz, aby te systemowo uporały się z problemem.