Michael Gloss był synem nominowanej w 2024 r. na stanowisko wicedyrektora CIA ds. innowacji cyfrowych Juliane Galliny oraz weterana marynarki wojennej i szefa Security Information Systems, czyli firmy opracowującej oprogramowanie dla Departamentu Obrony USA.
Według Moscow Times mężczyzna przyjechał do Rosji w sierpniu 2023 r., a we wrześniu tegoż roku podpisał kontrakt z rosyjską armią. Po trzech miesiącach trafił na front w Ukrainie, na którym służył do chwili śmierci w kwietniu 2024 r.
USA. Syn wiceszefowej CIA w rosyjskiej armii
Zanim Gloss zaciągnął się do wojska Putina, przez kilka miesięcy miał podróżować po całym świecie. Najpierw mieszkał we Włoszech, później w Izraelu, skąd go deportowano, a następnie w Turcji.To tam poznał przyjaciela, który przekazał mediom, że mężczyzna „zawsze mówił o zagładzie i ponurych czasach, biedzie i upadku cywilizacji„.
Ponadto, Gloss miał być przekonany o zaniku „hegemonii Zachodu”, którego miejsce miało wkrótce zająć BRICS, tj. nieformalny sojusz, na czele którego stoi Rosja. Inny znajomy powiedział z kolei, że syn wicedyrektorki CIA po obejrzeniu filmów o Palestynie „był bardzo zły” na USA i zaczął myśleć o wyjeździe do Rosji. Przybrał też imię Hamza.
– Chciał walczyć z USA. Ale myślę, że te filmy z teoriami spiskowymi naprawdę go poruszyły – przekazał znajomy 21-latka.
Według rejestrów kontroli granicznej Michael Gloss przejrzanych przez iStories, przekroczył granicę Gruzji z Rosją 12 sierpnia 2023 r.
Michael Gloss fascynował się Rosją i walką z USA
Po podróżach m.in. do Wołgogradu i Moskwy mężczyzna we wrześniu 2023 r. zarejestrował się w systemie wojskowym, a następnie stawił się do ośrodka szkoleniowego, co potwierdzają zdjęcia.
Później z kolei trafił do jednostki wojskowej w Riazaniu. Jeden z jego towarzyszy twierdzi przy tym, że Gloss miał własne pomysły na to, jak mógłby przydać się na froncie, ponieważ studiował budownictwo i inżynierię.Najbardziej interesowały go wynalazki i innowacje. Miał także planować przyjęcie rosyjskiego obywatelstwa.
Ostatecznie 21-latek trafił na front w grudniu 2023 r., najprawdopodobniej do obwodu donieckiego, a po pięciu miesiącach zginął. W nekrologu opublikowanym przez rodzinę nie wspomniano, że jego śmierć nastąpiła w Ukrainie. Pogrzeb odbył się w grudniu 2024 r. Wtedy to rosyjskie władze miały skontaktować się z bliskimi Glossa i poinformować o tragedii.
Żołnierz z jego oddziału w Riazaniu powiedział, że Gloss „był zagorzałym zwolennikiem Rosji i ją kochał”, ale że podczas wojny „nie miał zamiaru sięgnąć po broń”. Żaden z członków rodziny Glossa nie odpowiedział na prośbę iStories o komentarz.
Źródło: iStories, Moscow Times