W skrócie
-
Były premier Mateusz Morawiecki skrytykował rząd w mediach społecznościowych za rzekomą bezczynność wobec pojawienia się grupy migrantów w centrum Szczecina.
-
Policja i Straż Graniczna szybko ustaliły, że migranci przebywający na ulicach miasta poruszają się legalnie i nie popełnili żadnego wykroczenia.
-
Służby apelują do mieszkańców o nieeskalowanie napięć i niepowielanie nieprawdziwych informacji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania wideo około 10-osobowej grupy czarnoskórych cudzoziemców przebywających w Parku Żeromskiego w Szczecinie oraz na ulicach dzielnicy Pogodno. Fotografie zostały udostępnione m.in. przez polityków PiS, w tym Mateusza Morawieckiego.
Szczecin. Internetowa nagonka na migrantów
„Szczecin. Nielegalni migranci w centrum miasta – a rząd udaje, że nic się nie dzieje. Zamiast bronić zachodniej granicy, Tusk ściga kobiety i urzędników. Silny wobec słabych, słaby wobec Berlina” – stwierdził były premier.
„Polska nie kontroluje własnej granicy z Niemcami. Straż Graniczna jest bezsilna, bo rząd boi się sprzeciwić Kanclerzowi. Migranci wjeżdżają, a rząd milczy, bo nie ma zgody na działanie. Kto naprawdę rządzi Polską?” – zastanawiał się w serwisie X.
Doniesieniami zajęła się zachodniopomorska policja. St. sierż. Agnieszka Kowalska z biura prasowego KWP w Szczecinie przekazała PAP, że zgłoszenia o obcokrajowcach napływały także bezpośrednio na policję.
Migranci w Szczecinie. Jest komunikat policji
W niedzielę późnym popołudniem mundurowi zabrali głos w komunikacie na Facebooku. „Informujemy, że Komenda Miejska Policji w Szczecinie podjęła interwencję w związku z przebywającą grupą cudzoziemców w centrum miasta. Żadna z tych osób nie popełniła wykroczenia oraz przestępstwa. W sprawę zaangażowała się także Straż Graniczna, która poinformowała nas, że osoby te przebywają legalnie na terenie Polski” – podano.
„Dzisiaj SG przewiozła wyżej wymienione osoby do ośrodka, gdzie została udzielona im pomoc. Sytuacja ta była na bieżąco monitorowana przez policjantów. Prosimy o nieeskalowanie napięć wśród społeczeństwa i nie powielanie niesprawdzonych oraz nierzetelnych informacji. W naszym regionie podobnych zdarzeń nie odnotowano” – podsumowano.