Szkolenia wojskowe dobrowolne i powszechne
Poinformował także, że w 2027 roku Polska osiągnie możliwość przeszkolenia 100 tysięcy ochotników w ciągu roku.
– Jestem przekonany, że chętnych nie zabraknie – powiedział Tusk. Pierwsi ochotnicy będą mogli ćwiczyć na poligonach najpóźniej w przyszłym roku. – Poza armią zawodową i poza WOT-em musimy zbudować armię rezerwistów – zapowiedział premier.
Zapytaliśmy w MON, jak takie szkolenia miałyby wyglądać i na jakim etapie są przygotowania planu szkoleń, który ma być gotowy do końca roku.
Szkolenia wojskowe. Będą różne opcje do wyboru
Resort obrony narodowej w przesłanej Interii odpowiedzi informuje, że „aktualnie trwają prace nad stworzeniem systemu dobrowolnych szkoleń wojskowych, które będą dostępne dla wszystkich chętnych osób i dostosowane do ich potrzeb i możliwości”. W tym celu ma powstać specjalna strona internetowa, która „wskaże możliwości i opcje wyboru szkolenia dostosowanego do indywidualnych preferencji”. Co to znaczy?
Z informacji przekazanych przez MON wynika, że każdy, kto zgłosi się na szkolenie będzie mógł wybrać odpowiednią dla siebie formę i czas szkolenia. Wśród opcji będzie: szkolenie stacjonarne kilkutygodniowe, szkolenie prowadzone w weekendy, szkolenie prowadzone w wakacje, przeszkolenie, wzmacniające wiedzę w zakresie obrony cywilnej.
MON informuje także, że dobrowolne, powszechne szkolenia rozpoczną się w 2026 roku.
Jak podkreśla resort obrony, celem wszystkich szkoleń jest budowanie odporności obywateli i całego państwa na możliwe zagrożenia, wzmocnienie bezpieczeństwa Polski i jej mieszkańców. „Charakter dobrowolności i powszechności pomoże to nam zbudować” – przekazuje Interii Ministerstwo Obrony Narodowej.
– Wojsko Polskie ma bardzo szczupłe rezerwy, które składają się głównie z mężczyzn w okolicach 40. roku życia i starszych. Krótko mówiąc, gdyby agresja zaczęła się dzisiaj, to wystawilibyśmy do walki armię mocno podstarzałą. Chodzi o to, aby to zmienić i aby także młodsi mężczyźni w sytuacji zagrożenia wiedzieli, co robić – komentował dr Marek Kozubel, współautor książki „Wojna rosyjsko-ukraińska. Pierwsza faza”.
Dodawał, że „zbyt długo żyliśmy w uśpieniu i nadziei, że jest Ameryka, która nas zawsze obroni, a wojny wygrywa się rakietami i lotnictwem”. – Nic bardziej mylnego. W razie wojny kluczowe są wojska lądowe, to one zajmują i bronią terytorium. Dlatego silna armia, z dużą liczbą rezerwistów powinna być naszym absolutnym priorytetem – przekonywał ekspert.
„Trenuj z wojskiem” i „Wakacje z wojskiem”. Szkolenia, które już są
Resort obrony narodowej zapewniając, że prace nad zapowiedzianym przez Donalda Tuska modelem szkoleniowym trwają, przypomina jednocześnie, że od paru lat prowadzone są dobrowolne programy szkoleniowe, przeznaczone dla obywateli z różnych grup wiekowych. Niewykluczone, że zapowiadany przez premiera system szkoleń będzie kompilacją tych już prowadzonych przez MON i to od kilku lat.
MON przypomina, że realizuje m.in. program „Trenuj z wojskiem”, czyli jednodniowe, bezpłatne, podstawowe szkolenie dla wszystkich chętnych. W pięciu edycjach tego szkolenia przeszkolonych zostało ponad 25 tysięcy Połek i Polaków, kolejna edycja rusza 5 kwietnia. MON prowadzi także wakacyjne szkolenia, adresowane do ochotników, głównie w przedziale wiekowym 18-35 lat.
Program „Wakacje z wojskiem” zakłada z kolei miesięczną służbę wojskową dla maturzystów, studentów i młodych ludzi. W ramach tego szkolenia każdy ochotnik dostaje 6 tys. zł. uposażenia, a po 27 dniach szkolenia składa przysięgę wojskową. Dotychczasowe wakacyjne szkolenia odbywały się w ponad 70 jednostkach wojskowych na terenie całego kraju. W tegorocznej edycji „Wakacji Wojskiem” resort obrony zaplanował trzy specjalne turnusy wojskowe, każdy po 27 dni. Program rusza 10 czerwca i potrwa do 14 września.
Oprócz szkoleń wojskowych MON przypomina także o prowadzonych projektach edukacyjnych „Edukacja z wojskiem” realizowana w szkołach oraz „Poradnik bezpieczeństwa”, który zarówno w wersji drukowanej, jak i online w tym roku ma trafić do wszystkich gospodarstw domowych w kraju.