-
Szymon Hołownia zostanie przesłuchany przez prokuraturę jako świadek w sprawie jego wypowiedzi o „zamachu stanu”.
-
Prezydent Andrzej Duda jest zaniepokojony doniesieniami Hołowni i zamierza spotkać się z marszałkiem Sejmu.
-
Postępowania dotyczące domniemanego „zamachu stanu” obejmują również zawiadomienia ze strony prezesa Trybunału Konstytucyjnego, dotyczące przedstawicieli władz państwowych.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W piątek w Polsat News marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział, że wielokrotnie sugerowano mu, aby opóźnił zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na Prezydenta RP i dokonał w ten sposób „zamachu stanu”. Pytany, kto składał mu te propozycje, mówił o ludziach, którym „nie podobał się wynik wyborów prezydenckich”.
W poniedziałek rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba powiedział, że na tym etapie wypowiedź Hołowni wymaga przesłuchania go w charakterze zawiadamiającego świadka.
– Będzie ono na pewno przeprowadzone w ciągu najbliższych dni lub tygodni. Wszystko jest uzależnione od możliwości czasowych – nie chcemy w żaden sposób blokować prac Sejmu czy prac marszałka – dodał prok. Skiba.
Szymon Hołownia zostanie przesłuchany przez prokuraturę
– Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, co marszałek Sejmu ma do przekazania w zakresie podżegania do ewentualnej zbrodni zamachu stanu – zaznaczył prok. Skiba. Według niego prokuratura jest przygotowana na „bardzo długie, wyczerpujące przesłuchanie w tym zakresie”.
Rzecznik prokuratury potwierdził, że wniosek do w sprawie słów marszałka skierował mec. Bartosz Lewandowski – będący pełnomocnikiem Krajowej Rady Sądownictwa w ramach postępowania dot. „zamachu stanu” zainicjowanego zawiadomieniem prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. Mec. Lewandowski na platformie X poinformował, że jego wniosek ws. słów Hołowni został złożony właśnie w ramach tego postępowania.
Jak powiedział prok. Skiba, prokuratura uznała jednak, że ten wątek „musi zostać rozpoznany jak najszybciej, w ramach ewentualnego przesłuchania” marszałka Sejmu. – Na tym etapie, w tym zakresie, chcemy ustalić, jakie są okoliczności tego wniosku – podkreślił Skiba.
Prok. Skiba dodał, że dalsze losy tej sprawy będą zależne od zeznań marszałka. Po nich prokuratura zadecyduje, czy w tym zakresie będzie prowadzone odrębne postępowanie, czy też zeznania Hołowni zostaną dołączone do już prowadzonego postępowania dot. podejrzenia popełnienia „zamachu stanu”.
Andrzej Duda zaniepokojony doniesieniami Szymona Hołowni. Prezydent zawiadomi prokuraturę?
W poniedziałek w „Expressie Wieczornym” na Youtube doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki powiedział, że Andrzeja Dudę bardzo zaniepokoiły słowa marszałka Hołowni. Poinformował, że pod koniec tygodnia prezydent planuje spotkanie z Hołownią właśnie w tej kwestii.
Jak zaznaczył, do rozmowy miało dojść już wcześniej, ale marszałkowi Sejmu uniemożliwiły udział w niej względy prywatne.
– W okolicach piątku to spotkanie się odbędzie. I też nie wykluczałbym zawiadomienia ze strony czy to Kancelarii Prezydenta, czy samego pana prezydenta Andrzeja Dudy po rozmowie z panem marszałkiem Szymonem Hołownią w związku z tymi doniesieniami, czy to wypowiedzianymi słowami przez pana marszałka Szymona Hołownię – stwierdził Rzepecki.
Szymon Hołownia sugeruje, że proponowano mu udział w „zamachu stanu”
Gdy prowadzący zapytał go o konkretne nazwiska osób, które wychodziły z takimi sugestiami, marszałek stwierdził, że „przyjdzie czas, że będziemy o tym rozmawiać„. – Zamachu stanu ze mną się nie zrobi. Nie głosowałem na Karola Nawrockiego, to nie był mój kandydat, natomiast jako marszałek Sejmu jestem zobowiązany uszanować wolę większości wyborców, odebrać przysięgę od prezydenta, zapewnić ciągłość zwierzchnictwa sił zbrojnych, władzy w Polsce i rozmawiać z prezydentem, z którym mamy rozbieżne poglądy na bardzo wiele spraw – mówił Hołownia.
– Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście nie wypełnia kryteriów prawdopodobnie prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no, nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę – precyzował marszałek Sejmu.
Wkrótce później w sieci Hołownia pisał, że w programie Polsat News sformułowania „zamach stanu” użył „nie w znaczeniu prawnym” a w ramach „politycznej diagnozy, opisu sytuacji, w której dochodzi do poważnej destabilizacji państwa i podważenia zasad demokracji”.
Prezes TK składa zawiadomienie w sprawie podejrzenia zamachu stanu
Zawiadomienie ws. zamachu stanu, złożone w lutym przez Bogdana Święczkowskiego, dotyczyło podejrzenia popełnienia wskazanego przestępstwa m.in. przez: premiera, marszałków Sejmu i Senatu, ministrów, czy szefa Rządowego Centrum Legislacyjnego. Według prezesa TK, polegało ono na tym, że od 13 grudnia 2023 r. osoby te działają „w zorganizowanej grupie przestępczej”, mając na celu „zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego”.
Postępowanie zostało pierwotnie, na początku tego roku, zainicjowane przez zastępcę Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego, do którego zawiadomienie skierował Święczkowski.
„Wierni żołnierze Zbigniewa Ziobry, czyli Bogdan Święczkowski oraz pan Michał Ostrowski, realizują bardzo konkretne polityczne zadania” – komentował w lutym tę sprawę ówczesny Prokurator Generalny Adam Bodnar.
W połowie lutego ówczesny minister sprawiedliwości zawiesił w czynnościach prok. Ostrowskiego na sześć miesięcy. Podkreślał, że „nie ma zgody na łamanie podstawowych zasad funkcjonowania prokuratury”. Kwestię wszczęcia i prowadzenia przez prok. Ostrowskiego śledztwa bez rejestracji w systemie ewidencyjnym prokuratury ws. możliwości „popełnienia przestępstwa zamachu stanu” zaczął badać ministerialny rzecznik dyscyplinarny „ad hoc”.
Śledztwo przejęła warszawska prokuratura okręgowa.