-
Nowa ustawa o lasach społecznych ma zostać przyjęta przez parlament w 2026 roku.
-
W 14 miastach wyznaczono granice lasów społecznych, obejmujących łącznie 158 tys. ha.
-
Lasy społeczne mają służyć rekreacji mieszkańców i ochronie przyrody, a nie pozyskiwaniu drewna.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Według resortu klimatu już w 14 miastach udało się ustalić granice tych lasów. Nowa koncepcja zakłada, że, wyznaczone jako społeczne lasy będą służyć głównie ludziom do rekreacji i zostaną odpowiednio ochronione, aby zachować ich naturalne walory, uwzględniając w tym stworzenie ostoi dla zwierząt.
Mają powstać wokół miast i aglomeracji takich jak: Warszawa, Kraków, Gdańsk-Sopot-Gdynia, Wrocław, Łódź, Poznań, Katowice, Bydgoszcz, Toruń, Szczecin, Kielce, Bielsko Biała.
Kiedy powstaną lasy społeczne?
W środę podczas konferencji minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że pierwszy etap prac dotyczący Lasów Społecznych został zakończony. Lasy te zapowiadano rok temu w lipcu. Mają one służyć lokalnym społecznościom, a ich wiodącą funkcją miałaby być rekreacja, a nie pozyskiwanie drewna.
Hennig-Kloska przekazała, że udało się ustalić granice we wszystkich 14 miastach, w których mają powstać lasy społeczne, czyli w m.in. Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Łodzi. Łącznie ma to być 158 tys. hektarów lasów, z czego 26 tys. ha to lasy najcenniejsze przyrodniczo, np. ze względów retencji wody. Ministerstwo klimatu w środowym komunikacie dodało, że to ok. 2,2 proc. lasów Skarbu Państwa zarządzanych przez Lasy Państwowe.
Wyznaczenie granic to dopiero początek pracy, ustalone zostać muszą dokładne zasady gospodarowania drewna na tych terenach i wprowadzenie nowej formy ochrony do realiów prawnych.
Minister klimatu chciałaby, aby w 2026 r. parlament przyjął ustawę, która wprowadzałaby tę formę obszaru chronionego. Resort w komunikacie sprecyzował, że przepisy mają określić zasady gospodarowania w tych lasach oraz ich formalny status jako podkategorii lasów ochronnych.
Obecny na konferencji wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała tłumaczył, że w lasach społecznych nie będzie prowadzona rębnia zupełna, czyli wycinka wszystkich drzew na danej powierzchni. Zastrzegł jednak, że pewna gospodarka leśna musi być w tych miejscach prowadzona, ale nie będzie wiodąca.
Największe miasta muszą mieć dostęp do lasów
Lasy społeczne największą powierzchnię mają mieć wokół Warszawy, to ok. 27,3 tys. ha. Kolejne jest Trójmiasto z ok. 19 tys. ha, Katowice – 17,1 tys. ha oraz Karków z powierzchnią 16,7 tys. ha. W Poznaniu wyznaczono ok. 14,4 tys. ha lasów społecznych, w Łodzi 14,3 tys. ha, w Szczecinie – ok. 13,7 tys. ha, w Bydgoszczy i Toruniu – ok. 13,5 tys. a we Wrocławiu ok. 13,4 tys. Mniejsze powierzchnie mają mieć lasy społeczne wokół Bielsko-Białej (ok. 5,3 tys. ha) i w Kielcach (ok. 3,5 tys. ha).
Mikołaj Dorożała mówił w ub.r., że lasy społeczne będą służyć głównie lokalnym społecznościom. Zaznaczył jednak, że takie lasy nie będą rezerwatami ścisłymi.
Strona społeczna przekazała w ub.r., że proces wyznaczania nowych lasów poszedł źle. O chaosie towarzyszącym ustalaniu lokalizacji opowiadała w wywiadzie z Zieloną Interią Marta Jagusztyn-Krynicka z organizacji Lasy i Obywatele.
Pomysł stworzenia lasów społecznych pojawił się w następstwie przeprowadzenia Ogólnopolskiej Narady o Lasach. Inauguracja I edycji ONoL odbyły się 22 kwietnia 2024 r. 27 i 28 listopada odbywa się drugie spotkanie (ONoL II) organizowane przez MKiŚ.
Na lasach społecznych kwestia przemian w polskim leśnictwie miała się nie kończyć. W ramach ONoL wypełnione ma zostać zobowiązanie wyborcze zawarte w umowie „Koalicji 15 października”: 20 proc. najcenniejszych obszarów leśnych ma zostać wyłączone z wycinki.