Fabian został zamordowany?
Niemiecki dziennik „Frankfurter Rundschau” we wtorek 14 października poinformował o odnalezieniu ciała ośmioletniego Fabiana. Znajdowało się ono w lesie w gminie Klein Upahl znajdującej się około 15 kilometrów na zachód od Güstrow. Według doniesień NDR w pobliżu mieszka ojciec chłopca, który był z jego matką w separacji. Jak przekazał „Bild”, relacje mężczyzny z jego synem były jednak uważane za dobre. „Dopiero niedawno wznowili regularne kontakty, a rodzice dogadują się coraz lepiej” – napisał „Bild”. Chłopca zauważył świadek, który przebywał w okolicy i zaalarmował służby. Na miejsce wysłano więc policję, która wstępnie stwierdziła, że do śmierci chłopca mogły przyczynić się osoby trzecie.
Matka chłopca i mieszkańcy opłakują jego śmierć
O zakończeniu poszukiwań zostali poinformowani rodzice dziecka, których otoczono opieką specjalnie przeszkolonego personelu medycznego. Chłopca opłakują również mieszkańcy Güstrow, którzy zebrali się w kościele na mszy żałobnej. Pierwotnie jej założeniem była modlitwa o bezpieczny powrót ośmiolatka do domu. – Dlaczego nasz Fabian? – zapytała jedna z osób, cytowana przez „Ostsee Zeitung”. Głos zabrał również burmistrz Sascha Zimmermann. – Myślami jestem z rodziną, krewnymi i przyjaciółmi Fabiana – powiedział. Według doniesień NDR mieszkańcy na znak współczucia ustawili znicze i pluszaki pod kościołem.
Zaginięcie dziecka w Güstrow
Ośmiolatek zaginął w piątek 10 października w Güstrow. Chłopiec miał tego dnia wrócić do domu o umówionej porze, ale tego nie zrobił, co zwróciło uwagę jego matki. Kobieta zgłosiła więc jego zaginięcie tego samego wieczoru. Poszukiwania koncentrowały się głównie na obszarze wokół jeziora Inselsee na południe od Güstrow oraz na zalesionym terenie w pobliżu Zehny. Zaangażowano w nie kilkaset osób, psy tropiące oraz nurków. Z kolei matka chłopca opublikowała nagranie, na którym zwróciła się do swojego syna. – Fabian, proszę, wróć do domu, do mamy! Mama po prostu chce, żebyś wrócił do domu. Mama chce cię trzymać w ramionach i znów się do ciebie przytulić. Proszę, wróć do domu, nikt się na ciebie nie złości. Po prostu wróć do domu – powiedziała kobieta ze łzami w oczach.
Źródła: Frankfurter Rundschau, Ostsee Zeitung, NDR, Bild