– Chcemy zakończyć tę wojnę, zakończyć ją szybko. Myślę, że poczyniliśmy duże postępy, zobaczymy, co się stanie. W ciągu najbliższych kilku dni odbędzie się kilka bardzo ważnych spotkań – ujawnił reporterom Donald Trump.
Dopytywany przez jednego z dziennikarzy o potencjalne wycofanie się USA z rozmów pokojowych w razie fiaska odpowiedział: – Myślę, że zawrzemy umowę. A jeśli zawrzemy umowę, to byłoby wspaniale, nie będziemy musieli martwić się o twoje pytanie. Możesz zadać to pytanie za dwa tygodnie.
Podczas spotkania z premierem Norwegii w Białym Domu amerykański prezydent mówił także o statusie Krymu.
– Krym został przekazany przez prezydenta USA Baracka Husseina Obamę, nie ma to ze mną nic wspólnego. Podjęli decyzję. Nie padły żadne strzały, po prostu go przekazali. Teraz mówią, czy możecie go oddać? Myślę, że będzie to bardzo trudne do zrobienia – powiedział Donald Trump.
Wojna w Ukrainie. Trump: Ataki na Kijów nie są przeszkodą dla pokoju
Według lokatora Białego Domu „Rosja zaoferowała zapewnienie o zakończeniu wojny i zaprzestanie zajmowania całej Ukrainy„, jednak nie doprecyzował, co ma dokładnie na myśli.
Republikanin wyznał ponadto, że „wywiera dużą presję zarówno na Rosję, jak i Ukrainę”, aby skłonić obie strony do podpisania umowy pokojowej.
– Jesteśmy miłymi ludźmi, ale wywieramy dużą presję na obie strony – dodał. Trump stwierdził, że nie wierzy, iż nocne ataki na Kijów są „przeszkodą dla pokoju”.
Amerykański prezydent w odpowiedzi na pytania reporterów przyznał jednak, że był sfrustrowany zachowaniem Putinem mówiąc: „Nie podobała mi się wczorajsza noc… byliśmy w trakcie rozmów o pokoju i wystrzelono rakiety”.
Norweski premier w Białym Domu: Ukraina jest atakowana
Jednocześnie polityk wykluczył rozszerzenia sankcji na Rosję, a zamiast tego woli zaczekać tydzień, aby zobaczyć „czy dojdziemy do porozumienia”. Trump sugerował także podwojenie swoich wysiłków w celu skłonienia Wołodymrya Zełenskiego do negocjacji.
– Do tanga trzeba dwojga i Ukraina musi również chcieć zawrzeć porozumienie – powiedział republikanin.
Siedzący obok Trumpa premier Norwegii pochwalił swojego rozmówcę za rolę w dążeniu do zakończenia wojny w Ukrainie. Wyjaśnił, że obie strony muszą teraz „dowieźć porozumienie pokojowe”, jednocześnie podkreślając, że „to Ukraina jest atakowana”.
Trump dodał, że jego norweski odpowiednik „bardziej niż czegokolwiek innego pragnie, by ludzie przestali umierać”. Wskazał również, że obaj znaleźli „wspólną płaszczyznę podczas rozmów”.
USA mają propozycję dla Rosji. „Bloomberg” ujawnia nowe zapisy
Wypowiedzi Trumpa padły kilka godzin po tym, jak „Bloomberg” opublikował nową wersję amerykańskiej propozycji dla Rosji. USA mają zażądać od Rosji uznania prawa Ukrainy do posiadania własnej armii.
Propozycja – według mediów – ma także regulować kwestię Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Obiekt ten przeszedłby wówczas pod kontrolę USA, które administrowałyby dostawami energii dla obu zwaśnionych strony.
Dodatkowo Rosja – na mocy umowy – miałaby zwrócić Ukrainie okupowane przez nią terytoria w obwodzie charkowskim. Przypomnijmy, że Władimir Putin zażądał uznania całości obwodów ługańskiego, zaporoskiego, donieckiego i chersońskiego, mimo że nie udało mu się ich w pełni zająć.
Wkrótce więcej informacji.