
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozpatrzył w czwartek skargę na Polskę skierowaną przez Komisję Europejską w 2023 r. KE zdecydowała się na ten krok po wydaniu przez TK dwóch wyroków uderzających w pierwszeństwo prawa unijnego przed prawem krajowym we Wspólnocie. Do skargi Komisji dołączyły Belgia i Holandia.
W skardze KE domagała się też stwierdzenia, że TK nie spełnia wymogów niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy, w związku z nieprawidłowościami w procedurach powołania trzech sędziów w grudniu 2015 r. oraz w procedurze powołania Julii Przyłębskiej prezesem TK w grudniu 2016 r.
TSUE kontra Trybunał Konstytucyjny. Jest decyzja
Wyroki podważające prymat prawa unijnego polski trybunał wydał 14 lipca i 7 października 2021 r. Było to następstwem zmian w polskim sądownictwie, uchwalonych przez ówczesny rząd Prawa i Sprawiedliwości i kwestionowanych przez KE, a potem TSUE.
Wyrok z 14 lipca 2021 r. odnosił się do stosowania przez TSUE środków tymczasowych dotyczących polskiego sądownictwa. TK uznał za niezgodny z konstytucją zapis w unijnym traktacie, na podstawie którego TSUE nakazał w ramach zabezpieczenia zawieszenie działania Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym do czasu wydania ostatecznego wyroku przez trybunał w Luksemburgu. Później TSUE nałożył na Polskę kary dzienne za niezastosowanie się do tego nakazu.
Wyrok z 7 października 2021 r. odpowiadał na pytanie ówczesnego premiera Mateusza Morawieckiego, który chciał kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z polską konstytucją. TK stwierdził, że przepisy europejskie uprawniające sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm są niezgodne z Konstytucją RP. „Unijne traktaty – jako akty prawa międzynarodowego – mają pierwszeństwo przed prawem krajowym rangi ustawowej, nie mogą jednak wyprzedzać konstytucji” – uznał TK.
Rzecznik generalny TSUE Dean Spielmann nazwał oba wyroki TK „bezprecedensową rebelią”, która narusza pierwszeństwo, autonomię i skuteczność prawa unijnego. W jego ocenie TK frontalnie uderzył w podstawowe zasady porządku prawnego Unii i w autorytet wyroków TSUE, i nie da się tego uzasadnić przepisami prawa krajowego, w tym konstytucją.
Rzecznik generalny TSUE uznał też, że TK nie daje już gwarancji niezawisłości, bezstronności i ustanowienia na mocy ustawy ze względu na nieprawidłowości, do których doszło przy powołaniu sędziów TK w grudniu 2015 r. i wyborze jego prezesa w grudniu 2016 r.
Chodzi o wybór Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego na sędziów TK, którego Sejm dokonał w grudniu 2015 r. Wcześniej przyjął uchwały o stwierdzeniu braku mocy prawnej wyboru sędziów TK wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji. Cioch, Morawski, Muszyński byli następcami sędziów, których kadencja wygasła w listopadzie. Zostali zaprzysiężeni przez prezydenta Andrzeja Dudę. Prezesem TK wybrana została Julia Przyłębska.
Więcej informacji wkrótce











