W skrócie
-
Silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6 nawiedziło wybrzeże Filipin, wywołując ostrzeżenia przed tsunami.
-
Eksperci ostrzegają, że fale tsunami mogą osiągnąć nawet 3 metry wysokości, a mieszkańców wezwano do ewakuacji.
-
Filipiny leżą w pacyficznym pierścieniu ognia, gdzie trzęsienia ziemi i erupcje są częste.
PHIVOLCS poinformował, że wstrząs nastąpił na głębokości 10 kilometrów, około 62 kilometry na południowy wschód od miasta Manay po godz. 9.40 czasu lokalnego (godz. 3.40 w Polsce).
W pierwszych raportach nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych lub poszkodowanych.
PHIVOLCS oraz amerykański system ostrzegania przed tsunami wydały alerty, ostrzegając przed niebezpiecznymi falami tsunami o wysokości 1-3 m na wybrzeżach w promieniu 300 km od epicentrum. PHIVOLCS zdecydowanie zaleca mieszkańcom obszarów przybrzeżnych w centralnej i południowej części Filipin natychmiastową ewakuację na wyżej położone tereny.
Filipiny. Służby ostrzegają przed tsunami. Możliwe wstrząsy wtórne
„Na wschodnim wybrzeżu tego archipelagu spodziewane jest niszczycielskie tsunami z falami o wysokości zagrażającej życiu” – podano w komunikacie cytowanym przez agencję AFP.
Instytut ostrzegł, że fale tsunami mogą osiągnąć wysokość „ponad jeden metr powyżej normalnych pływów” i pojawić się w ciągu dwóch godzin. PHIVOLCS ostrzegł również, że trzęsienie ziemi może spowodować zniszczenia i liczne wstrząsy wtórne.
Ostrzeżenie przed tsunami o wysokości ok. 50 cm wydały także indonezyjskie służby.
Filipiny w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia
Filipiny i Indonezja znajdują się w tzw. pacyficznym pierścieniu ognia, czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. W strefie tej znajduje się duża liczba rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów. Występuje tam ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.
Poprzednie trzęsienie ziemi na Filipinach wystąpiło 30 września. Wstrząsy o magnitudzie 6,9, które nawiedziły wyspiarską prowincję Cebu w środkowej części archipelagu, spowodowały śmierć co najmniej 72 osób, a 500 zostało rannych.