W skrócie
-
Japonia została objęta ostrzeżeniem przed tsunami, a ewakuacją objęto blisko 1,9 mln osób.
-
W wielu nadmorskich miastach mieszkańcy uciekają na dachy budynków z powodu rosnących fal.
-
Zagrożeniem są metrowe fale, które według prognoz mogą osiągnąć nawet 3 metry wysokości.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Alarm przed tsunami dotknął nie tylko Rosję czy terytoria należące do Stanów Zjednoczonych, ale także Japonię. Ostrzeżenia wydano po tym, jak wybrzeża Kamczatki nawiedziło potężne trzęsienie ziemi o magnitudzie 8,7.
Japonia. Ostrzeżenie przed tsunami. Ludzie zaczęli wchodzić na dachy budynków
Portal stacji CNN przekazał, że w nadmorskich miastach na wybrzeżu Pacyfiku w Japonii rozległy się alarmy ostrzegające ludność przed tsunami.
Zalecenie ewakuacji wydano w 21 prefekturach – łącznie objęło ono 1,9 mln osób. Media donoszą, że niektórzy zaczęli szukać schronienia na dachach budynków w Hokkaido.
Na podobny ruch zdecydowały się także osoby przebywające na wybrzeżu w mieście Oamishirasato w prefekturze Chiba.
Fale tsunami uderzają już w wiele terenów na wschodnim wybrzeżu – od wyspy Hokkaido po znaczną część wyspy Honsiu. Początkowo odnotowano fale mierzące 60 cm, jednak obecnie sięgają one już 1,3 metra.
Japońska Agencja Meteorologiczna przekazała, że fale stale rosną – wcześniej zapowiadano, że należy spodziewać się fal mierzących nawet trzy metry.
Japonia czeka na tsunami. Ewakuowano pracowników elektrowni w Fukushimie
W związku z zagrożeniem tsunami, pracownicy elektrowni w Fukushimie zostali ewakuowani. W 2011 roku, podczas potężnego uderzenia tsunami – które nastąpiło po trzęsieniu ziemi u wybrzeży wyspy Honsiu – w elektrowni doszło do katastrofy.
Z kolei działalność niektórych fabryk samochodów Nissan w Japonii została zawieszona przez producenta, aby zapewnić pracownikom bezpieczeństwo.