-
Liście z drzewa sąsiada zaśmiecają inną działkę. Co można robić?
-
Kto sprząta liście z drzew sąsiada?
Liście z drzewa sąsiada zaśmiecają inną działkę. Co można robić?
Liście, które przez całą jesień spadają na trawnik, to uciążliwy problem każdego, kto ma działkę czy przydomowy ogród. Konieczność posprzątania liści spadających z własnych drzew nikogo nie dziwi – w końcu większość osób nie chce zostawiać na zimę na trawniku gnijącej warstwy.
Jednak co zrobić, jeśli liście, które zaśmiecają twój trawnik „przylatują” z posesji sąsiada? Niestety nie ma żadnego przepisu, który regulowałby to, do kogo należy obowiązek ich posprzątania. W związku z tym spadające liście od sąsiada mogą stać się powodem sąsiedzkich nieporozumień, a czasem… skończyć w sądzie. Jak więc rozwiązać ten problem? Opcji jest kilka.
Dogadanie się z sąsiadem
Czasem rozmowa i nakreślenie problemu wystarczą – być może sąsiad będzie chętny do tego, aby w jakiś sposób uporządkować twoją działkę ze swoich liści.
Może zakup jednej dmuchawy, z której będziecie wspólnie korzystać, ułatwi szybkie sprzątanie posesji? Albo wspólne ogarnięcie podwórka będzie jakimś wyjściem? Można też zorganizować sąsiedzkie spotkanie i razem z dziećmi szybko doprowadzić trawnik do ładu. Praktyka pokazuje, że normalna rozmowa często działa lepiej niż powoływanie się na paragrafy.
Obcięcie gałęzi drzewa, należącego do sąsiada
Zgodnie z kodeksem cywilnym masz prawo obciąć gałęzie drzewa, które wykraczają na twoją działkę. Zanim jednak to zrobisz, musisz wyznaczyć sąsiadowi termin ich przycięcia. Jeśli tego nie zrobisz i samodzielnie przytniesz drzewo, zadziałasz niezgodnie z prawem.
Wystawienie sąsiadowi faktury za sprzątanie liści
Możesz również zatrudnić firmę sprzątającą, która oczyści podwórko z liści i przekazać sąsiadowi fakturę za tę usługę – być może zdecyduje się ją zapłacić. Niestety, będzie miał on również prawo odmówić jej opłacenia, a ty nie możesz wówczas zastosować żadnego środka przymusu, by odzyskać pieniądze.
Opcją jest oczywiście pójście z taką sprawą do sądu, ale spadające liście nie są uciążliwością, która zakłóca korzystanie z nieruchomości. Szanse, że sąd przyzna ci rację i ukaże niefrasobliwego sąsiada, są więc niewielkie.
-
Jesienne porządki w ogrodzie. Jak przygotować rośliny do zimy?
-
Liście i skoszona trawa. Gdzie wyrzucać odpady zielone?
Kto sprząta liście z drzew sąsiada?
Obowiązek utrzymania posesji w porządku spoczywa na właścicielu – nawet jeśli bałagan robią liście z drzew sąsiada. Jeśli spadają na trawnik czy na kostkę wokół twojego domu, ich posprzątanie (lub nie) należy od ciebie. Jeżeli nie chce ci się nimi zajmować, mogą przeleżeć tak aż do wiosny. Sprawa wygląda natomiast zupełnie inaczej, gdy liście spadają na chodnik przy twojej posesji – wówczas masz obowiązek je posprzątać. W przeciwnym razie grozi ci mandat, a nawet odpowiedzialność cywilna, jeśli ktoś się na nich poślizgnie.
Uwaga! Na tobie nie spoczywa obowiązek sprzątania ulicy – tym zajmuje się zarządca drogi, czyli gmina lub miasto.
Jesień to malownicze pora roku, która właścicieli działek i ogrodów przyprawia jednak czasem o ból głowy. Okazuje się, że częstym problemem są… liście od sąsiada. Jeśli z posesji sąsiada spadają wprost na twój trawnik, niestety nie możesz zmusić go, by je posprzątał. Najbardziej skutecznym rozwiązaniem jest wypracowanie z sąsiadem jakiegoś kompromisu.