Drugi wniosek prokuratury
We wtorek, 30 września, prokurator Dariusz Makowski z Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej skierował do Trybunału Stanu wniosek o uchylenie immunitetu Małgorzaty Manowskiej. To już druga próba pociągnięcia jej do odpowiedzialności karnej. Pierwszy wniosek z 16 lipca 2025 r. nie został merytorycznie rozpoznany. Zawierał listę trzech zarzutów wobec sędzi. 18 września Trybunał Stanu w trzyosobowym składzie (Piotr Andrzejewski, Piotr Sak i Józef Zych) umorzył postępowanie, wskazując na brak kworum i brak wniosku od uprawnionego oskarżyciela. Prokuratura oceniła to rozstrzygnięcie jako „całkowicie niezasadne” i podjęła kolejną próbę. Tym razem zarzuty są dwa.
Zarzuty wobec Małgorzaty Manowskiej
Prokuratura zarzuca Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego m.in. nieprawidłowe przeprowadzanie głosowań w Kolegium SN w latach 2021–2022. Według śledczych Manowska miała potraktować brak oddanych głosów jako głosy wstrzymujące się, co doprowadziło do uznania za ważne 24 uchwały mimo braku wymaganego kworum. Drugim zarzutem jest niewykonanie prawomocnego orzeczenia sądu. Chodzi o brak oznaczenia na stronie internetowej SN, że uchwała Izby Dyscyplinarnej z lutego 2020 r. została wstrzymana na czas postępowania w Olsztynie. Prokuratura zakwalifikowała te czyny jako przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków (art. 231 § 1 k.k.).
Co dalej?
Zgodnie z ustawą, uchylenie immunitetu członka Trybunału Stanu wymaga uchwały tego organu, podjętej bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej dwóch trzecich składu. Sam zainteresowany nie bierze udziału w głosowaniu. Sytuację wokół sprawy dodatkowo zaogniła awantura podczas wrześniowego posiedzenia Trybunału Stanu. Posiedzenie, które miało dotyczyć uchylenia immunitetu Małgorzacie Manowskiej, przerodziło się w burzliwą kłótnię. Wykluczeni członkowie Trybunału, którym decyzją trzyosobowego składu odmówiono udziału w obradach, próbowali wejść na salę, co doprowadziło do kilkunastominutowego sporu. Przewodniczący składu Piotr Andrzejewski krzyczał i uderzał rękami w stół, domagając się „kultury na sali” i przerywając wystąpienia m.in. wiceprzewodniczącego Jacka Duboisa. Ostatecznie obrady zostały odroczone do 22 września. Głosowanie jednak odbyło się 18 września. Prokuratura podkreśla, że obecny wniosek jest częściowo tożsamy z poprzednim, ale – ponieważ tamto postępowanie zakończyło się wyłącznie z powodów formalnych – nie można mówić o jego „skonsumowaniu”.
Czytaj także: Waldemar Żurek złożył wniosek do TK. Chodzi o sędziego Bogdana Święczkowskiego
Źródła: Gazeta.pl, Prokuratura Krajowa