Do uprawy słoneczników na radioaktywnych gruntach miało dochodzić w obwodzie żytomierskim. Sołtys jednej z miejscowości miał we współpracy z lokalnym geodetą w 2021 r. przekazać czterem przedsiębiorstwom w tymczasową dzierżawę tereny o powierzchni 1790 hektarów leżące w strefie bezwarunkowego przesiedlenia, czyli na obszarze, który został skażony w wyniku katastrofy w Czarnobylu – informuje agencja Unian.
Prawo do dysponowania tymi gruntami przysługuje wyłącznie ukraińskiemu rządowi. Według prokuratury w wyniku nielegalnej uprawy państwo straciło ok. 4,9 mln hrywien (ok. 432 tys. zł). Rolnicy mieli natomiast wyhodować ponad 364 ton słoneczników o wartości ponad 6,6 mln hrywien (ok. 583 tys. zł), które zostały następnie sprzedane na rynku krajowym.
Sołtys, geodeta i dyrektorzy czterech przedsiębiorstw usłyszeli zarzuty w związku ze sprawą. Sąd w najbliższym czasie ma zdecydować również w sprawie tymczasowego aresztowania podejrzanych.
Ukraina. Katastrofa w Czarnobylu i strefa zamknięta
Do katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu doszło w kwietniu 1986 r. W wyniku awarii doszło do potężnego wybuchu i pożaru w jednym z reaktorów, na skutek którego doszło do ogromnego wycieku substancji radioaktywnych.
Skażeniu na skutek awarii uległ obszar ponad 120 tys. kilometrów kwadratowych na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji. Na stałe przesiedlonych musiało zostać ponad 350 tys. osób.
Strefa wokół czarnobylskiej elektrowni pozostaje skażona do dziś, dlatego też jest ona zamknięta. Na wjazd to strefy zamkniętej potrzeba mieć specjalne pozwolenie wydane przez ukraiński rząd.