Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamieścił kolejny wpis, w którym odniósł się do decyzji Władimira Putina o wielkanocnym rozejmie.
Jak przypomniał ukraiński przywódca, propozycja pełnego i bezwarunkowego 30-dniowego zawieszenia broni „pozostaje bez odpowiedzi ze strony Rosji od 39 dni”. Zełenski przypomniał, że Kijów zaakceptował propozycję złożoną przez Stany Zjednoczone, ale „Rosja ją zignorowała”.
Wojna w Ukrainie. Zełenski komentuje wielkanocny rozejm i składa propozycję Putinowi
„Jeśli Rosja jest teraz nagle gotowa, by naprawdę zaangażować się w format pełnej i bezwarunkowej ciszy, Ukraina będzie działać odpowiednio – odzwierciedlając działania Rosji. Cisza w odpowiedzi na ciszę, ataki obronne w odpowiedzi na ataki” – podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Co więcej, prezydent Ukrainy złożył propozycję Władimirowi Putinowi. „Jeśli całkowite zawieszenie broni naprawdę się utrzyma, Ukraina proponuje przedłużenie go poza Wielkanoc 20 kwietnia” – wskazał.
W ocenie Zełenskiego „to właśnie ujawni prawdziwe intencje Rosji”. „30 godzin wystarczy, by trafić na pierwsze strony gazet, ale nie na prawdziwe środki budowy zaufania. Trzydzieści dni mogłoby dać pokojowi szansę” – podkreślił.
Wielkanocny rozejm. Wołodymyr Zełenski mówi wprost: Nie ma zaufania
Prezydent Ukrainy, powołując się na raporty składana przez naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych, Rosjanie nadal przeprowadzają szturm „na kilku odcinkach linii frontu, a rosyjski ostrzał artyleryjski nie ustał„.
„Dlatego nie ma zaufania do słów płynących z Moskwy. Wiemy aż za dobrze, jak Moskwa manipuluje i jesteśmy przygotowani na wszystko” – zapewnił Wołodymyr Zełenski, dodając przy tym, że każdy atak ze strony okupantów spotka się z odpowiedzią Kijowa.
Przywódca Ukrainy nadmienił też, że jeszcze wieczorem spodziewa się kolejnego raportu od Ołeksandra Syrskiego.
O tym, że walki nie zostały wstrzymane, informował także wcześniej szef centrum zwalczania dezinformacji w Ukrainie Andrij Kowalenko. „Rosjanie kontynuują ostrzał we wszystkich kierunkach, tak jak wcześniej. Głównie na wschodzie” – podkreślał.