„Coraz więcej Ukraińców w wieku poborowym, próbuje uniknąć służby wojskowej” – opisuje niemiecki dziennik „Bild”.
Gazeta, powołując się na informacje od polskich służb granicznych, opisuje, że „stosują w tym celu pewien podstęp”.
Okazuje się, że mężczyźni ci wyrabiają sobie sfałszowane prawa jazdy na ciężarówki.
„Szczegóły tej praktyki – rzekomo nowego oszustwa przemytniczego – odkryły podczas kontroli polskie służby graniczne” – podaje „Bild”.
Ukraina. Mężczyźni w wieku poborowym próbują uniknąć służby w wojsku
Według ukraińskiego prawa mężczyźni w wieku poborowym (od 18 do 60 lat) nie mogą opuszczać Ukrainy bez specjalnego zezwolenia i muszą bronić kraju, jeśli zostaną powołani. Obecnie powoływani są mężczyźni już w wieku 25 lat.
Jednak każdy, kto uchyla się od służby wojskowej, opuszczając kraj nielegalnie, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. W poufnym dokumencie, do którego dotarł „Bild”, czytamy: „Ukraińska straż graniczna ma surowe instrukcje, aby nie zezwalać poborowym na opuszczanie kraju, a nawet najmniejsze naruszenie tych zasad będzie skutkować karą przeniesienia na front wschodni”.
Niemiecki dziennik tłumaczy, że proceder z fałszowaniem praw jazdy na ciężarówki jest wykorzystywany, ponieważ ukraińskie prawo zwalnia ze służby wojskowej tych mężczyzn, którzy pomimo wieku poborowego, są czynnymi kierowcami ciężarówek.
„Zasada jest taka, że kierowcy ciężarówek wnoszą znaczący wkład w obronę przed rosyjską agresją poprzez swoje operacje transportowe, przewożąc na przykład towary o znaczeniu krytycznym (broń, leki itp.) z zagranicy do Ukrainy” – podaje „Bild”.
Ukraińcy chcą uniknąć służy wojskowej. Puste prawa jazdy na polskiej granicy
Dziennik opisuje: „obecnie istnieje ożywiony handel podrobionymi ukraińskimi blankietami praw jazdy”.
W kwietniu 2025 roku na przejściu granicznym w Medyce polska straż graficzna podczas kontroli granicznej autobusu z Ukrainy znalazła torbę wypełnioną artykułami spożywczymi, zawierającą 203 blankiety ukraińskich praw jazdy.
Jak wynika z raportu, przeprowadzona później analiza tych „dokumentów” wykazała, że „na odwrocie dopisano upoważnienia do kierowania pojazdami kategorii C (samochody ciężarowe)” – zostały one sfałszowane.
Przemyt fałszywych praw jazdy. Jak wyglądają statystyki?
Jak przekazał rzecznik komendanta głównego polskiej straży granicznej, „za procederem podrabiania dokumentów stoją wyspecjalizowane grupy przestępcze„.
Z kolei ukraińska ambasada oświadczyła, że nie została oficjalnie poinformowana o incydentach związanych z fałszywymi dokumentami. „Nie wiemy o żadnych takich przypadkach” – stwierdzono.
„Bild” podaje, że polskie władze nie potrafią określić rzeczywistej skali wykorzystywania ciężarówek do dezercji z Ukrainy.
W 2024 roku funkcjonariusze uniemożliwili wjazd do Polski łącznie 498 Ukraińcom w wieku poborowym (od 25 do 60 lat). W pierwszej połowie 2025 roku odnotowano łącznie 118 takich przypadków.
Ambasada Ukrainy poinformowała dziennik, że tak zwane „nielegalne loty” nie są zjawiskiem masowym. „Większość mężczyzn w wieku poborowym, którzy podróżują za granicę, robi to legalnie i posiada niezbędne zezwolenia” – przekazano.