Politico: Ursula von der Leyen nie robiła notatek
Sprawa sięga 2024 roku, kiedy dziennikarze Politico domagali się dokumentacji z rozmowy między Ursulą von der Leyen a Hiszpanką Teresą Riberą, która ubiegała się o stanowisko komisarza. Komisja Europejska miała jednak zwlekać z odpowiedzią przez wiele miesięcy, w czasie których do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich trafiły dwie skargi. Prawie rok później Sekretarz Generalna Komisji Ilze Juhansone miała przyznać, że „nieformalne rozmowy z wybranymi kandydatami odbyły się ustnie i nie sporządzono żadnych dokumentów„.
„Taka sytuacja może podważyć zaufanie”
Sytuację skrytykowali zwolennicy transparentności, którzy ocenili, że sytuacja jest elementem „nieprzejrzystego i tajnego zarządzania prowadzonego przez Ursulę von der Leyen”. – Komisja po raz kolejny nonszalancko odchodzi od podstawowej zasady dobrej administracji – powiedział profesor nauk o demokracji na Harvardzie Alberto Alemanno. Opóźnienia w odpowiedziach Komisji Europejskiej zwróciły również uwagę Rzecznika Praw Obywatelskich, który ocenił, że „taka sytuacja może podważyć zaufanie obywateli do administracji UE„. Jak zaznaczyli dziennikarze, „nie ma jednak żadnych przesłanek wskazujących na złamanie jakichkolwiek zasad”.
Wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen?
W październiku mają odbyć się głosowania w sprawie dwóch wniosków o wotum nieufności autorstwa partii The Left i Patrioci dla Europy. Aby zostały one przyjęte, każdy z nich musi zostać poparty przez dwie trzecie spośród 720 posłów do Parlamentu Europejskiego (480). Ostatnie takie głosowanie w sprawie przewodniczącej KE odbyło się w lipcu. Zainicjował je rumuński skrajnie prawicowy europoseł Gheorghe Pipere, który oskarżył Ursulę von der Leyen o brak przejrzystości w kwestii wiadomości tekstowych, które wysyłała do prezesa firmy Pfizer w trakcie negocjacji dotyczących szczepionek przeciwko COVID-19.
Więcej informacji na temat Ursuli von der Leyen znajduje się w artykule: „Von der Leyen mówiła o rosyjskich dronach nad Polską. Tak zareagowali członkowie PE”.
Źródła: Politico, EuroNews, BBC