W skrócie
-
Donald Trump stwierdził, że Kanada powinna zostać 51. stanem USA, argumentując, że kraj ten jest całkowicie zależny od Stanów Zjednoczonych.
-
Prezydent USA skrytykował politykę handlową Kanady, wskazując na wysokie cła nakładane na produkty amerykańskich rolników.
-
Wcześniej premier Kanady Mark Carney zaznaczył, że Trump zmienił zdanie i obecnie podziwia Kanadę, rezygnując z pomysłu aneksji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Donald Trump udzielił nowego wywiadu amerykańskiej stacji Fox News, w którym poruszył m.in. kwestie związane z Kanadą.
Prezydent Stanów Zjednoczonych poinformował, że wstrzymuje negocjacje handlowe z tym krajem, ponieważ Ottawa nie wycofała się z planów nałożenia podatków od niektórych usług.
USA. Trump ponownie chce Kanady? „Powinna być 51. stanem”
– Ludzie nie zdają sobie sprawy, że Kanada jest bardzo nieprzyjemna w kontaktach. Nakładają na naszych rolników prawie 400 proc. opłaty za niektóre produkty – mówił w wywiadzie Donald Trump.
Amerykański przywódca podkreślił jednocześnie, że chociaż „kocha Kanadę”, kraj ten jest „bardzo trudnym partnerem”. Wskazał też, że były rzeczy, które nie podobały się Waszyngtonowi, a które Ottawa wykorzystała, jednak ma nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
– Szczerze mówiąc, Kanada powinna być 51. stanem, bo jest całkowicie zależna od USA. My nie jesteśmy zależni od Kanady – podkreślił Trump.
USA – Kanada. Trump miał zmienić zdanie. „Podziwia nasz kraj”
To nie pierwszy raz, kiedy prezydent USA wskazuje, że Kanada powinna stać się kolejnym stanem Stanów Zjednoczonych. Takie stwierdzenie padło już publicznie w grudniu ub. roku.
„Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki. To świetny pomysł” – pisał wówczas Trump w mediach społecznościowych.
Natomiast zaledwie w środę, na marginesie szczytu NATO w Hadze, premier Kanady Mark Carney, wskazał w rozmowie z dziennikarzami, że Donald Trump – chociaż „przez jakiś czas chciał Kanady” – teraz zmienił zdanie i nie chce jej anektować. Carney dodał również, że prezydent USA „podziwia ich kraj”.
Źródła: Fox News, Interia