Prezydent USA Donald Trump zabrał głos po rosyjskim nalocie rakietowym i dronowym, do jakiego doszło w nocy ze środy na czwartek w Ukrainie.
Wojna w Ukrainie. Atak na Kijów. Donald Trump wzywa Putina
„Nie jestem zadowolony z rosyjskich ataków na Kijów. Niepotrzebne i w bardzo złym momencie. Władimirze, stop!” – napisał Donald Trump na swoim portalu Truth Social.
Podkreślił, że w wyniku wojny w Ukrainie „tygodniowo ginie 5 tysięcy żołnierzy”.
„Zróbmy porozumienie pokojowe!” – zaapelował amerykański przywódca.
Zełenski grzmi po ataku na Kijów. Cyniczna reakcja Zacharowej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił wcześniej, że atak, jaki przeprowadziła w nocy Rosja, to element presji, jaką Moskwa chce wywierać na Stany Zjednoczone.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa, cytowana przez dziennik „The Guardian”, stwierdziła w odpowiedzi, że „z każdą minutą staje się coraz bardziej oczywiste, że Zełenski nie był w stanie wynegocjować zakończenia wojny„.
W jej ocenie decyzja o kontynuowaniu dostaw broni do Kijowa „zachęca Zełenskiego do kontynuowania wojny, pomimo ofiar”.
Zacharowa dodała też, że stanowisko Europy wskazuje, iż niektóre kraje UE są „przerażone perspektywą zwycięstwa Rosji”.
Wojna w Ukrainie. Nocny atak na Kijów
W nocy ze środy na czwartek Rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy 215 rakiet i dronów. Głównym celem ataku był Kijów. Zginęło osiem osób, a ponad 70 zostało rannych.
Moskwa przeprowadziła w nocy również potężny atak na Charków, w wyniku którego uszkodzone zostały budynki mieszkalne, przychodnia, szkoła, domy prywatne, przedsiębiorstwa i hotel.