Wyrok wykonany na Zakrzewskim był dziewiątą egzekucją na Florydzie w tym roku. To stanowy rekord pod względem liczby straconych osób w ciągu roku od czasu przywrócenia kary śmierci na Florydzie w 1976 roku.
Jak podała AP, wyrok wykonano w więzieniu stanowym niedaleko Starke poprzez podanie Zakrzewskiemu śmiertelnego zastrzyku.
– Chcę podziękować dobrym ludziom ze Słonecznego Stanu za to, że zabili mnie w najbardziej zimny, wyrachowany, czysty, humanitarny i skuteczny sposób, jaki tylko był możliwy. Nie mam żadnych zastrzeżeń – powiedział przed śmiercią Zakrzewski.
USA. Edward James Zakrzewski poddany karze śmierci
Zbrodnia miała miejsce 9 czerwca 1994 roku w Mary Esther w hrabstwie Okaloosa na Florydzie. Zakrzewski zabił 34-letnią żonę Sylvię oraz dzieci: siedmioletniego Edwarda i pięcioletnią Annę.
Według zeznań sądowych najpierw zaatakował żonę łomem, a następnie udusił liną. Dzieci zginęły od ciosów maczetą, a Sylvię dodatkowo uderzył ostrzem, ponieważ sądził, że przeżyła wcześniejszy atak.
Motywem zbrodni była decyzja żony o rozwodzie, czego Zakrzewski nie chciał zaakceptować. Groził, że wolałby zabić rodzinę niż pozwolić jej odejść.
Mężczyzna uciekł następnie na Hawaje, gdzie ukrywał się przez cztery miesiące, zanim sam oddał się w ręce władz. Stało się to w dzień po emisji programu „Unsolved Mysteries”, który nagłośnił jego sprawę.
Sprawa Edwarda Zakrzewskiego. Protest przeciwników egzekucji przed zakładem karnym
Przeciwnicy egzekucji powoływali się na służbę wojskową Zakrzewskiego, który stacjonował m.in. w Korei Południowej, oraz fakt, że ława przysięgłych tylko niewielką większością głosów 7-5 zaleciła wykonanie na nim kary śmierci.
Zgromadzili się też w czwartek w proteście przed budynkiem więzienia.