Nagrania z incydentu pokazały, jak reprezentujący Kalifornię polityk zakłócił wystąpienie Noem, próbując zadać pytanie. Nie zdołał tego zrobić, bo dwóch mężczyzn szarpiąc się z nim wyprowadziło go z sali, po czym agent FBI i policjanci skuli go w kajdanki. Asystenci Padilli opublikowali zdjęcie leżącego na ziemi polityka skuwanego przez policję.
Biuro senatora poinformowało, że został później wypuszczony.
„Senator Padilla przebywa obecnie w Los Angeles, gdzie wykonuje swój obowiązek sprawowania nadzoru Kongresu nad działaniami rządu federalnego w Los Angeles i w całej Kalifornii. Był w budynku federalnym, aby otrzymać sprawozdanie od generała Guillota (szefa Dowództwa Północnego USA) i słuchał konferencji prasowej sekretarz Noem. Próbował zadać sekretarz pytanie, po czym został siłą usunięty przez agentów federalnych, powalony na ziemię i skuty kajdankami. Obecnie nie jest zatrzymany i pracujemy nad uzyskaniem dodatkowych informacji” – napisano w oświadczeniu.
USA. Senator wyprowadzony siłą. Kristi Noem komentuje
Noem do incydentu odniosła się jeszcze podczas konferencji poświęconej reakcji na zamieszki w Los Angeles.
– Myślę, że każdy w Ameryce zgodzi się, że to nie jest właściwe zachowanie. Że jeśli chcesz odbyć kulturalną dyskusję, zwłaszcza jako przywódca, urzędnik publiczny, to powinieneś wyciągnąć rękę i spróbować porozmawiać – powiedziała. Minister miała później spotkać się z politykiem Demokratów prywatnie.
Demokraci krytykują działanie służb. „Haniebne nadużycie władzy”
Incydent wzbudził ostre reakcje partyjnych kolegów polityka.
– To nie jest coś, co robią demokracje. Senator Padilla był tam, legalnie w tym budynku, aby zadawać pytania o to, co dzieje się w Kalifornii, na które wszyscy chcą znać odpowiedzi.(…) A zamiast tego został pobity, wyrzucony z pokoju, rzucony na ziemię i skuty kajdankami. Potrzebujemy natychmiastowego pełnego dochodzenia w sprawie tego, co się stało – powiedział lider Demokratów w Senacie Chuck Schumer.
– To jest nikczemne. To jest obrzydliwe. To jest nieamerykańskie – dodał.
Gubernator Kalifornii Gavin Newsom nazwał zachowanie policjantów „dyktatorskim” i haniebnym. „Trump i jego oddziały szturmowe są poza kontrolą” – napisał polityk. „Jeśli oni mogą skuć senatora USA za zadanie pytania, wyobraź sobie, co zrobią tobie” – dodał.
Incydent skomentowała również była wiceprezydent USA Kamala Harris. „Senator Stanów Zjednoczonych Alex Padilla reprezentował miliony Kalifornijczyków, którzy domagają się odpowiedzi w związku z działaniami tej administracji w Południowej Kalifornii. To haniebne i porażające nadużycie władzy” – napisała.