W skrócie
-
Donald Trump weźmie udział w spotkaniu z amerykańskimi generałami i admirałami w Quantico – wynika z informacji, do których dotarł dziennik „Washington Post”
-
Obecność prezydenta może wpłynąć na przebieg wydarzenia i wywołać kolejne obawy dotyczące bezpieczeństwa.
-
Szef Pentagonu planował ważne przemówienie do dowódców wojskowych m.in. na temat etosu wojownika. Ci z kolei obawiają się, że wydarzenie może mieć związek z ewentualnymi zwolnieniami w armii.
„Biały Dom potwierdził, że prezydent USA weźmie udział w przemówieniu we wtorek” – ma być napisane w dokumencie planistycznym dotyczącym wydarzenia, do którego dotarł „Washington Post”. „Chcę powiedzieć generałom, że ich kochamy” – skomentował swoje zamiary Trump, cytowany przez agencję Reutera.
Jak podkreślił dziennik, obecność Trumpa nie przejdzie bez echa.
„Pojawienie się Trumpa nie tylko przyćmiewa plany Hegsetha, ale także dodaje nowe obawy dotyczące bezpieczeństwa do tej ogromnej i niemal bezprecedensowej operacji wojskowej” – napisał „Washington Post”.
Dziennik wyjaśnia, że obecność prezydenta w Quantico sprawi, że to Secret Service będzie teraz odpowiedzialna za zabezpieczenie wydarzenia. Jak czytamy, wizyta prezydenta może zmienić też harmonogram wydarzenia i „nadać spotkaniu bardziej upolityczniony wydźwięk„.
Biały Dom nie odpowiedział od razu na prośbę o komentarz „Washington Post” w sprawie podróży prezydenta na wtorkowe wydarzenie.
USA. Tajemnicze spotkanie generałów. Szef Pentagonu wywołał obawy wśród wojskowych
O kulisach wtorkowego zgromadzenia w Quantico informowała wcześniej stancja CNN. Według telewizji powodem zwołania setki amerykańskich dowódców wojskowych przez szefa Pentagonu jest chęć wygłoszenia przemówienia, w którym sekretarz wojny ma podkreśli, jak ważny jest „etos wojownika”. Hegseth ma też przedstawić nową wizję resortu i standardów w armii.
Pierwotnie dowódcom nie podano przyczyny bezprecedensowego zebrania, co wzbudziło w wojsku niepokój, spekulacje, a nawet o bezpieczeństwo zebrania wszystkich dowódców w jednym miejscu. Obawy te podsyca fakt, że Hegseth już wcześniej zapowiedział plany redukcji liczby generałów o 20 proc. i dokonał szeregu zwolnień, w tym m.in. szefa wojskowej agencji wywiadowczej DIA.
Źródło: „Washington Post”, Reuters