W skrócie
-
Ponad 100 bojowych wozów M2A3 Bradley trafiło do żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce, wspierając kolejną rotację sił NATO na wschodniej flance.
-
Sprzęt został poddany szczegółowym przeglądom i naprawom, dzięki czemu żołnierze oceniają go jako gotowy do użytku i w doskonałym stanie technicznym.
-
Program APS-2 pozwala na szybkie rozmieszczenie sprzętu wojskowego w Europie bez konieczności transportowania go ze Stanów Zjednoczonych.
Amerykańska armia poinformowała, że żołnierze 2. batalionu 7. pułku kawalerii 3. Brygadowego Zespołu Bojowego przybywają z Fort Hood w Teksasie do Polski, by wesprzeć kolejną rotację sił.
W ramach wsparcia przygotowano i przekazano im ponad 100 wozów bojowych M2A3 Bradley, które zostały wydane w Niemczech przez 405. Brygadę Wsparcia Polowego Armii (AFSB) oraz Centrum Wsparcia Logistycznego Teatru Działań w Europie (TLSC-E).
Ponad 100 Bradleyów trafi do Polski. Sprzęt wzmocni amerykańskie oddziały
Jak podkreślono w komunikacie, przed przekazaniem pojazdów zostały one wcześniej poddane szczegółowym przeglądom i naprawom w ośrodkach sił amerykańskich w Coleman Army Prepositioned Stocks-2 w Mannheim oraz w Kaiserslautern i Vilseck.
Major Alec Velasco z AFSBn-Germany podkreślił, że przygotowanie sprzętu trwało wiele miesięcy i wymagało „ogromnego wspólnego wysiłku„. Jak zaznaczył, początkowo tempo prac było powolne, lecz od wiosny zeszłego roku proces znacząco przyspieszył.
Żołnierze 2. Brygady 7. Pułku Piechoty przyznają, że dostarczony sprzęt jest w wyjątkowo dobrym stanie. – Wszystko, co musimy zrobić, to bieżąca konserwacja – nie musimy zabierać pojazdów do USA i naprawiać ich po powrocie – mówi porucznik Robert Zeliński.
Podobnego zdania jest porucznik Reece Crook, który chwalił profesjonalizm zespołu w Coleman. Również sierżant sztabowy Josue Betancourt przyznał, że nigdy w swojej 10-letniej karierze nie widział Bradleyów w tak doskonałym stanie technicznym.
Pojazdy Bradley będą strzec wschodniej flanki NATO. Są uzbrojone po zęby
Bradley to pojazd bojowy zaprojektowany do transportu żołnierzy i wsparcia ich na polu walki. Wyposażony jest w armatę 25 mm, karabin maszynowy 7,62 mm oraz wyrzutnię pocisków TOW, a także nowoczesne systemy optyczne i komunikacyjne.
Dzięki swojej wytrzymałości i zdolności do eliminacji teoretycznie silniejszych pojazdów amerykańskie wozy gąsienicowe stały się kluczowym elementem obrony Ukrainy.
Coleman APS-2 jest jednym z sześciu magazynów sprzętu w Europie, zarządzanych przez AFSBn-Germany pod dowództwem 405. AFSB.
Pojazdy mogą dotrzeć do Polski dzięki programowi APS-2, który przy współpracy z Brygadą Wsparcia Pokojowego umożliwia szybkie rozmieszczenie gotowych pakietów sprzętowych, zmniejszając potrzebę transportu wyposażenia z USA.
Dzięki temu systemowi amerykańscy żołnierze w Polsce mogą liczyć na sprawny i w pełni przygotowany sprzęt. To element szerszej strategii zwiększania bezpieczeństwa NATO na wschodniej flance.