USS Nimitz z grupą uderzeniową zmierza z Pacyfiku na Bliski Wschód. „Nagła potrzeba”

Według doniesień agencji Reutera, która powołuje się na nieoficjalne źródła, lotniskowiec zmienił kurs w związku z „nagłą potrzebą operacyjną”. Wraz z okrętem zmierza również grupa uderzeniowa. Informacje o zmianie trasy okrętu potwierdził Departament Obrony USA.

USS Nimitz opuścił Morze Południowochińskie w poniedziałek rano i skierował się na zachód.

USA przerzucają lotniskowiec na Bliski Wschód. „Ruch był wcześniej zaplanowany”

Jak informuje Reuters, przerzucenie lotniskowca USS Nimitz na Bliski Wschód miało być wcześniej zaplanowane.

Wcześniej grupa uderzeniowa, do której należy okręt, odbywała operacje bezpieczeństwa na Morzu Południowochińskim w ramach „rutynowej obecności marynarki wojennej USA na Indo-Pacyfiku„.

Oprócz tego wojsko USA przenosi dużą liczbę samolotów do tankowania w kierunku Europy. Jak ustalił Reuters, powołując się na amerykańskich urzędników, taki ruch zapewni Donaldowi Trumpowi dodatkowe możliwości w związku z konfliktem między Izraelem a Iranem.

Konflikt na Bliskim Wschodzie. Izrael ostrzeliwuje Iran

Izraelskie władze przeprowadziły skoordynowane uderzenie na Iran pod koniec zeszłego tygodnia. Celem ataku było osłabienie potencjału nuklearnego władz w Teheranie.

W związku z uderzeniem zginęło kilku ważnych irańskich dowódców oraz naukowców, którzy byli zaangażowani w pracę nad bronią jądrową.

Siły Izraela zapowiedziały, że będą nadal wyszukiwać i atakować także wyrzutnie rakiet balistycznych w zachodniej części Iranu. Jak przekazał przedstawiciel izraelskiej armii, Tel Awiw ma długą listę celów, które zamierza zneutralizować w Iranie. Odmówił odpowiedzi na pytanie, jak długo ataki będą kontynuowane.

Władze w Teheranie w ramach odwetu przeprowadzają własne uderzenia na cele w Izraelu. Jak poinformowała irańska armia, w nocy z niedzieli na poniedziałek wystrzelono kolejną serię rakiet balistycznych w kierunku terytorium Izraela.

Według strony irańskiej do tej pory w atakach zginęły 224 osoby. Izraelskie władze twierdzą, że w wyniku nalotów na kraj zginęło 16 osób.