Czego dotyczy sprawa: Portal Onet.pl podał w tym tygodniu, że poseł PiS Dariusz Matecki mógł liczyć w Areszcie Śledczym w Warszawie-Służewiec na bardzo dobre warunki. – Dostał celę z podgrzewaną podłogą, telewizorem i czajnikiem – mówił informator. – Zwykły Kowalski, który przyjeżdża z transportu, dostaje syf, a pan Matecki przez służbę więzienną został przywitany jak król. Przed jego przywiezieniem w areszcie szorowali korytarze i łaźnie. Dla takich jak on są cele VIP – dodał rozmówca Onet.pl. Kilka dni później polityk został przewieziony do Aresztu Śledczego w Radomiu.
Reakcja Służby Więziennej: W reakcji na publikację ukazało się oświadczenie Służby Więziennej. Czytamy w nim, że cela, w której przebywał Dariusz Matecki, przeszła modernizację w 2022 r. „Jest jedną z 19 cel przejściowych i podobnie jak każda inna, wyposażona jest w taki sposób, aby gwarantowała bezpieczeństwo osób w niej osadzonych. Umieszczenie w celach odbywa się zgodnie z indywidualną oceną i decyzją administracji aresztu. Cela, o której mowa jest użytkowana adekwatnie do aktualnych potrzeb jednostki” – wskazano. „Większość cel wyposażonych jest w telewizor oraz wszystkie w czajnik” – podkreślono.
Komentarz wiceszefowej resortu: Do sprawy odniosła się też wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart. „Pan Matecki był na Służewcu 4 dni. Jak każdy, w celi przejściowej. Ze względów bezpieczeństwa jednoosobowej, bez kaloryfera i urządzeń zagrażających bezpieczeństwu, ale wandaloodpornej. W przejściówkach są tv i czajniki. P. Matecki traktowany jest jak każdy tymczasowo aresztowany. Jego cela – jedną z 19 przejściówek” – zaznaczyła na portalu X.
Areszt Dariusza Mateckiego: Polityk PiS został aresztowany 8 marca na dwa miesiące. Wcześniej usłyszał zarzuty popełnienia sześciu przestępstw. „Trzy pierwsze zarzuty dotyczą współdziałania z funkcjonariuszami publicznymi z Ministerstwa Sprawiedliwości (w tym z Marcinem Romanowskim) w ustawieniu trzech konkursów na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia, a następnie współdziałania w przywłaszczeniu uzyskanych w ten sposób środków w łącznej kwocie ponad 16,5 mln zł, w tym poprzez ich wydatkowanie niezgodnie z przeznaczeniem, opłacanie nierzetelnych faktur oraz wypłatę wynagrodzeń za pozorne zatrudnienie” – informowała Prokuratura Krajowa. Matecki nie przyznaje się do winy.
Czytaj również: Tak Matecki miał szykować się do zatrzymania. Wyciekły wiadomości z tajnej grupy na Signalu
Źródła: Onet.pl, Służba Więzienna, Maria Ejchart na portalu X, Prokuratura Krajowa