Kotek cętkowany po angielsku nazywany jest po prostu „fishing cat”, czyli „kot łowiący ryby”. To daje nam dużą podpowiedź odnośnie zwyczajów tego niezwykłego gatunku. Taraje to bowiem koty wybitnie lubiące wodę.
Wyjątkowe kotki cętkowane wręcz kochają wodę
Zaraz, jak to, wodę?! Przyzwyczailiśmy się, że nasze domowe mruczki raczej od niej stronią (acz zdarzają się wyjątki). Nie taraje. One są do wody przystosowane ewolucyjnie, mają nawet błonę między palcami. Świetnie pływają i nurkują.
Ten kot (a właściwie kotek, bo bliżej mu np. do kotka bengalskiego niż choćby żbika) w wodzie poluje, zazwyczaj w nocy. Łapie ryby, małże, krewetki, a nawet kraby i węże. To też niestety jest powód jego słabnącej liczebności – gatunek jest tępiony, bo uważany za konkurencję dla rybaków i hodowców.
Na wolności żyje mniej niż 10 tys. tarajów. Spotkać je można w Azji południowej i południowo-wschodniej. Na wielu obszarach, gdzie wcześniej występowały, już wymarły. Dlatego tak ważne są wysiłki ogrodów zoologicznych, które starają się utrzymać i rozmnażać ten wyjątkowy gatunek (choć oczywiście w niewoli).
Toruń. W zoo ponownie urodziły się kotki taraje
Jak informuje Ogród Zoobotaniczny w Toruniu, w zoo na świecie żyje zaledwie 137 kotków cętkowanych. Jednak tylko w dwóch miejscach się aktualnie rozmnażają. To Tajlandia oraz… właśnie Toruń! Niedawno w Polsce na świat przyszły kolejne trzy kotki, dwie samiczki i samiec.
O wcześniejszych narodzinach informowaliśmy niemal równo rok temu. W 2024 r. urodziły się w Toruniu cztery taraje, ale jeden nie przeżył. Teraz urodziła się trójka. Przyszły na świat w lutym, ale zaprezentowano je dopiero teraz. To standardowa praktyka – ogrody nie informują o narodzinach od razu, aby nie narazić się na tłum odwiedzających. Bywa też, że część młodych z naturalnych przyczyn niestety ginie.
Najmłodsze osobniki nie mogły wybrać lepszego dnia na urodziny – przyszły na świat akurat 1 lutego, czyli w Dzień Taraja. Są już po pierwszych badaniach weterynaryjnych, są zdrowe.
Toruńskie taraje już po raz drugi zostały rodzicami i jest to sukces na skalę światową! W przeciągu ostatniego roku w ogrodach zoologicznych na świecie, poza Toruniem, udało się odchować zalewie jedno młode