Komunikat Wołodymyra Zełenskiego: „Nasze wojsko pojmało dwóch obywateli Chin, którzy walczyli w ramach armii rosyjskiej. Stało się to na terytorium Ukrainy – w obwodzie donieckim. (…) Mamy informacje sugerujące, że w jednostkach okupanta jest znacznie więcej obywateli Chin niż tylko tych dwóch” – poinformował we wtorek prezydent Ukrainy. „Poleciłem ministrowi spraw zagranicznych Ukrainy, aby natychmiast skontaktował się z Pekinem i wyjaśnił, w jaki sposób Chiny zamierzają na to zareagować” – dodał.
Prezydent Ukrainy o udziale Chin: „Zaangażowanie Chin, a także innych krajów, bezpośrednio lub pośrednio, w tę wojnę w Europie jest wyraźnym sygnałem, że Putin zamierza zrobić wszystko, byle tylko nie zakończyć wojny. Szuka sposobów na kontynuowanie walki. To zdecydowanie wymaga odpowiedzi. Odpowiedzi ze strony Stanów Zjednoczonych, Europy i wszystkich ludzi na świecie, którzy chcą pokoju” – zaznaczył Wołodymyr Zełenski.
Postawa Chin wobec Rosji: „Poparcie Pekinu dla Moskwy w jej konflikcie z Ukrainą i Zachodem ma charakter inwestycji w putinowską Rosję. Chiny nie mogą dopuścić do jej porażki, gdyż zagroziłoby to stabilności panującego tam antyzachodniego reżimu. Ponadto wojna na Ukrainie wiąże część zasobów Amerykanów oraz ich europejskich sojuszników – dlatego, wbrew propagandowej narracji, ChRL nie jest zainteresowana jej szybkim i kompromisowym zakończeniem” – wskazywali w styczniowej analizie dla Ośrodka Studiów Wschodnich Michał Bogusz i Witold Rodkiewicz. „Pekin wsparł i wspiera wysiłek wojenny FR, importując z niej surowce energetyczne i zapełniając swoim eksportem luki na tamtejszym rynku powstałe wskutek sankcji i dobrowolnego wycofania się z Rosji części podmiotów zachodnich” – czytamy.
Czytaj również: „Rosja szykuje się do negocjacji z USA. Ujawniono miejsce i datę”
Źródła: Wołodymyr Zełenski na Facebooku, OSW,