-
Kardynał Pietro Parolin zemdlał po zakończeniu Kongregacji Generalnej w Watykanie.
-
Parolin był jednym z faworytów do objęcia tronu Piotrowego, ale jego stan zdrowia budzi wątpliwości wśród kardynałów.
-
Pietro Parolin, mający doświadczenie dyplomatyczne i głębokie korzenie watykańskie, był postrzegany jako potencjalny „papież przejściowy”, który mógłby uspokoić sytuację w Kościele po reformach Franciszka.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
70-letni kardynał Pietro Parolin do tej pory był uważany za jednego z najbardziej prawdopodobnych kandydatów do przejęcia schedy po zmarłym papieżu Franciszku. Niespodziewane zdarzenie z 30 kwietnia mogło jednak pogrzebać jego szanse na wybór konklawe.
Po zakończeniu popołudniowej Kongregacji Generalnej w Watykanie hierarcha nagle zemdlał. Jak wyjaśnili watykańscy urzędnicy, Parolin miał „epizod wysokiego ciśnienia krwi”. Kardynałowi udzielono odpowiedniej pomocy, a on doszedł do siebie i ponoć czuje się lepiej.
Pietro Parolin nagle zemdlał. Wielu widziało w nim następcę Franciszka
Według watykańskich mediów tym sposobem hierarcha mógł jednak zaprzepaścić swoje szanse w nadchodzącym wyścigu o najwyższy kościelny urząd.
Jak informowaliśmy w Interii, dotychczas Parolin był wymieniany w listach tzw. papabili, czyli kardynałów uważanych za najbardziej prawdopodobnych do objęcia tronu Piotrowego. Jego szanse na zwycięstwo obstawiali także bukmacherzy.
„Jako watykański sekretarz stanu 70-letni Parolin jest najlepszym wysłannikiem dyplomatycznym papieża od 2013 r. Jest także jednym z najbardziej doświadczonych kardynałów. Spędził lata w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej, z epizodami w Nigerii, Meksyku i Wenezueli” – opisywał jego sylwetkę wpływowy „The Washington Post”.
Stan zdrowia kardynała Parolina. Nowe informacje
Do tej pory watykańscy eksperci widzieli w Parolinie ostrożnego i umiarkowanego lidera, dobrze znanego w Kolegium Kardynałów. „Zgodnie z jego watykańską biografią Parolin jest ekspertem w sprawach Bliskiego Wschodu i Azji. Miał też przyczynić się do wzmocnienia więzi dyplomatycznych Stolicy Apostolskiej z Wietnamem, Izraelem i Meksykiem” – zauważył amerykański dziennik.
Parolin był więc przez niektórych przedstawiany jako idealny kandydat, gdyż jego włoskie korzenie, długoletnia służba w Kurii Rzymskiej oraz zdolności dyplomatyczne sprawiały, że uznawano go za postać, która może zjednoczyć różne frakcje w Kościele. Wielu myślało o nim jako potencjalnym papieżu „przejściowym”, który zapewniłby Kościołowi spokój po reformach Franciszka.
To dlatego alarmujące informacje o stanie zdrowia 70-latka wywołały spore poruszenie wśród kardynałów i kościelnych komentatorów. Stan zdrowia przyszłego papieża będzie przedmiotem szczególnej uwagi kardynałów – Franciszek, Benedykt XVI czy Jan Paweł II kończyli bowiem swoje pontyfikaty jako osoby schorowane. Kardynałowie są świadomi, że Kościół potrzebuje obecnie zdrowego, pełnego energii przywódcy, który będzie w stanie sprawnie zarządzać ich organizacją.
Konklawe zaplanowano na 7 maja 2025 r. Weźmie w nim udział 135 kardynałów. Lista „papabili” autorstwa dziennikarzy „The Washington Post”, opublikowana w ramach cyklu Interia Bliżej Świata, jest dostępna TUTAJ.
Watykan. Kardynał Pietro Parolin – kim jest?
Przypomnijmy: Franciszek ogłosił Parolina kardynałem w 2014 r.. Duchowny wszedł także w skład jego Rady Kardynałów, czyli przybocznego papieskiego organu konsultacyjnego, powołanego do pomocy w zarządzaniu Kościołem i w reformie Kurii Rzymskiej.
Pietro Parolin urodził się w małej prowincji na północy Włoch i otrzymał święcenia kapłańskie w wieku 25 lat. Sześć lat później wstąpił do służby dyplomatycznej i stosunkowo niewiele lat spędził w duszpasterstwie parafialnym.
Źródło: „The Washington Post”, iltempo.it,catholicvote.org, X.com/Diane Montagna