Ruch rządzącej na Węgrzech większości był zapowiadany od początku kwietnia, kiedy do Budapesztu przyleciał Binjamin Netanjahu. Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz jego aresztowania, na co nie zgadzała się strona węgierska.
We wtorek doszło do istotnego kroku – przegłosowano ustawę rozpoczynającą stopniowe opuszczanie tego gremium. Cały proces zajmie rok.
Głos w sprawie zabrał m.in. premier Viktor Orban. Powtórzył formułowane już wcześniej oskarżenia o „politycznym” charakterze Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Międzynarodowy Trybunał Karny. Zarzuty dla Binjamina Netanjahu
Działający od 2002 roku MTK jest powołany do sądzenia osób fizycznych oskarżanych o najcięższe przestępstwa – zbrodnie ludobójstwa, przeciwko ludzkości i wojenne. Nakazem aresztowania Trybunału objęty jest m.in. oskarżany o popełnianie zbrodni wojennych w Ukrainie Władimir Putin.
Binjamin Netanjahu był pierwszym liderem państwa demokratycznego, objętym nakazem aresztowania tego sądu. Premier Izraela oraz były minister obrony Joaw Galant w listopadzie 2024 roku usłyszeli zarzut odpowiedzialności za „zbrodnie wojenne polegające na używaniu głodu jako metody walki oraz zbrodnie przeciwko ludzkości w postaci zabójstw, prześladowań i innych nieludzkich czynów”, popełniane podczas trwającej wojny w Strefie Gazy.
Przed miesiącem informowaliśmy o przełomie w sprawie oskarżenia izraelskich polityków. Izba Apelacyjna Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze uchyliła nakazy aresztowania premiera Netanjahu i byłego ministra obrony Galanta – podał dziennik „Jerusalem Post”. Organ uznał, że należy w pełni rozpatrzyć zastrzeżenia Izraela dotyczące jurysdykcji Trybunału.