Poparcie dla Kamali Harris: Abbas Alawieh, współzałożyciel propalestyńskiego i antywojennego ruchu Uncommitted National Movement, zadeklarował, że zagłosuje na Kamalę Harris. – To jest moment, w którym musimy bardzo wyraźnie przyjrzeć się temu, co Donald Trump zaplanował dla naszych społeczności, a w szczególności dla Amerykanów pochodzenia arabskiego i muzułmańskiego – powiedział. Wcześniej cały ruch zdecydował, że nie opowie się po stronie żadnego z kandydatów w wyborach w USA, dlatego Alawieh podkreślił, że to jego osobista decyzja. Jak mówił, w czasie „głębokiego bólu i frustracji” związanych z wojną w Gazie i tym, że USA sprzedają broń Izraelowi, mimo wszystko postanowił „spróbować postępować politycznie mądrze”.
Szturm na Kapitol 6 stycznia 2021 roku: Alawieh w wywiadzie dla MSNBC podkreślił, że wydarzenia sprzed niemal czterech lat, kiedy Donald Trump i jego zwolennicy kwestionowali wyniki wyborów w USA, obserwował jako pracownik Kongresu. Podkreślił, że 6 stycznia był na Kapitolu i „nie jest mu obcy rodzaj przemocy i przemocy politycznej, której Donald Trump zamierza bronić w naszym kraju”. Współzałożyciel propalestyńskiego ruchu ma nadzieję, że kolejna amerykańska administracja przestanie „bezwarunkowo finansować i dozbrajać izraelską armię”.
Wojna na Bliskim Wschodzie w kampanii prezydenckiej: Wiece wyborczej wiceprezydentki USA Kamali Harris były często zakłócane przez propalestyńskie demonstracje – przypomina CNN. W październiku kandydatka demokratów spotkała się z przedstawicielami społeczności arabsko-amerykańskiej w Michigan. Uczestnicy zachęcali ją do zdystansowania się do podejścia administracji Joe Bidena do konfliktu.
Wybory w Stanach Zjednoczonych relacjonuje na stronie głównej Gazeta.pl Wiktoria Beczek: „Ameryka wybiera prezydenta. Pierwsze ważne dane spłyną w środku nocy [NA ŻYWO]”.
Źródło: MSNBC