„Prezydent Andrzej Duda, działając na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. – odmówił podpisania ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i przekazał ustawę Sejmowi do ponownego rozpatrzenia” – poinformowała dziś Kancelaria Prezydenta w poście na platformie X.
Prezydenckie weto w sprawie obniżenia stawki zdrowotnej dla przedsiębiorców wywołało burzę wśród polityków.
Prezydent kontra premier
Decyzję prezydenta Dudy skomentował w social mediach premier Donald Tusk.
„PiS podwyższył składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zaproponowałem jej obniżenie. Prezydent Duda obniżenie zawetował. Szkodzą, bo wciąż mogą. Zostało 91 dni, 9 godzin i 2 minuty” – napisał premier w poście na platformie X.
Niespełna godzinę później prezydent odniósł się do posta opublikowanego przez premiera.
„Denerwują się, bo nie umieją dodać swoim inaczej niż kosztem większości ludzi. A wciąż nie mogą. Nie pozwólcie!” – skomentował na platformie X prezydent Duda.
Politycy komentują prezydenckie weto
Nie tylko premier odniósł się do dzisiejszej decyzji prezydenta.
„Obniżka składki zdrowotnej trafia tam, gdzie jej miejsce – do śmietnika. Podjęłabym tę samą decyzję, dla dobra pacjentów i pracowników. Czas na poważnie zająć się reformą systemu ochrony zdrowia” – napisała w swoim poście Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu RP i kandydatka Lewicy na prezydenta.
„Andrzej Duda nie przejmuje się losem polskich firm” – stwierdził Ryszard Petru, pełniący od marca funkcję przewodniczącego Komisji do Spraw Deregulacji. Jego zdaniem prezydenckie weto to fatalna decyzja dla polskich przedsiębiorstw.
https://x.com/RyszardPetru/status/1919813892336734264
„Prezydent wetuje ustawę o składce zdrowotnej dokładnie w momencie, kiedy jego kandydat w wyborach prezydenckich znalazł się w mega poważnych tarapatach. Przypadek? Nie sądzę. PiS zadowolony, pytanie, jak się z tym dziś czuje Lewica. Jedynymi przegranymi są jak zwykle obywatele” — ocenił decyzję Dudy europoseł Michał Kobosko.